Oceń ten artykuł
(1 Głos)
By rozpocząć przygodę na torze nie trzeba mieć aspiracji do jazdy zawodowej, nie jest wymagany również sportowy motocykl. By rozpocząć przygodę na torze nie trzeba mieć aspiracji do jazdy zawodowej, nie jest wymagany również sportowy motocykl. Speed Ladies
środa, 06 marzec 2013 21:33

Rozpocznij swoją przygodę na torze

Chcesz sprawdzić siebie i swój motocykl? Nie rob tego na drodze! Tor Poznań zaprasza.

Nie trzeba marzyć o karierze w Moto GP, by sprawdzić się na torze. Każdy kto m pasje, jeździ motocyklem, turystycznie, do pracy, czy dla czystej satysfakcji, powinien spróbować jazdy na torze. Wszystko dla podniesienia umiejętności, sprawdzenia siebie i motocykla.

-Organizujemy treningi motocyklowe w dwóch odsłonach- zaznacza Artur Urbański, SpeedDay.pl - Pierwsza to propozycja dla osób zaczynających, bądź powracających do motocyklizmu po pewnym czasie, jest to Dzień Motocyklisty. Jest to impreza organizowana tylko cztery razy do roku. Tam skupiamy się na osobach, które zaczynają swoją przygodę z torem, bądź na przykład kupiły nowy motocykl i chciałyby go sprawdzić w bezpiecznych warunkach- jak hamuje, jak przyspiesza, jak zachowuje się w zakrętach. To są podstawowe elementy, których trzeba się nauczyć, żeby nasza jazda była bezpieczna i przede wszystkim przyjemna. Uczymy etapowo, poszczególnych elementów.

Takie podstawowe szkolenie może przyczynić się nie tylko do poprawy naszej techniki jazdy, ale także do uniknięcia trudnych sytuacji na drodze. Kiedy zaś poczujemy się już pewnie, możemy iść o krok dalej. Dla wszystkich spragnionych prawdziwej jazdy torowej organizowany jest „Speed Day”, czyli szkolenie przewidziane z wykorzystaniem całego obiektu w Poznaniu. - Instruktorzy pokazują jak zachowywać się na torze, jaką nitką tory się poruszać. A potem… pomalutku zaczynamy przyspieszać, poznając prawdziwe granice naszych motocykli. Dzięki temu motocykliści podczas naszych szkoleń, mogą popełniać błędy, które w ruchu drogowym prawdopodobnie mogłyby się zakończyć tragicznie- zderzeniem z innym pojazdem, latarnią, kalectwem… My wybaczamy, co ważniejsze tor wybacza. Mamy dwanaście metrów szerokości toru, ekipę techniczną, lekarzy w gotowości gdyby coś się wydarzyło. To jest miejsce do nauki i czas który możemy wykorzystać do opanowania maszyn, które dzisiaj często są „przepotwornymi pociskami” na dwóch koła. Obsługa takiej maszyny wymaga naprawdę zaawansowanych umiejętności- tłumaczy Artur Urbański.

Żeby wziąć udział w podstawowym szkoleniu na torze wcale nie trzeba posiadać motocykla sportowego. Nie brakuje uczestników, którzy przyjeżdżają motocyklami typu Hondami Gold Wing, czy BMW GS. Wielu młodych sprofilowanych na jazdę torową, szybko przychodzi do wyższych grup, kończąc w grupie zawodniczej. Jak zaznaczają organizatorzy na torze Poznań, coraz więcej też płci pięknej, która w niczym nie odstaje od męskiej części, a często pozytywnie zaskakuje. I tak trzymać!

Więcej na stronie www.speedday.pl

Żaneta Lipińska-Patalon

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.