Oceń ten artykuł
(9 głosów)
poniedziałek, 16 luty 2015 21:32

Nowe oblicze Toyoty Yaris

Samochód, który kojarzy nam się z ekonomicznym wyborem do miasta, ma teraz nowe oblicze. Jakie? Stylowe, bardziej komfortowe, bardziej nowoczesne.

Produkcja Toyoty Yaris była strzałem w dziesiątkę, począwszy od pierwszej generacji modelu, który zadebiutował w 1999 roku. Każda nowa Toyota budzi zainteresowanie i należy do aut pożądanych wśród polskich klientów indywidualnych, ale i flotowych. Pewnie to jest mobilizacją dla producenta by wciąż udoskonalać ten model. A nowy Yaris zdecydowanie dogania trendy, uczciwie stwierdzam, że zaspokoi wymagającego klienta.

Choć to może zabrzmi dziwnie Yaris może budzić zdziwienie. Mimo, że to dość popularne autu to jego gruntowny lifting sprawił, że złamał on konwencję klasycznego samochodu z segmentu B.

Znany, nieznany
Nie będę ukrywać, że Yaris znam prawie na wylot. Jako instruktor nauki jazdy miała okazję zaprzyjaźnić się z drugą generacją podczas kursów. Ale od tego czasu wiele się zmieniło, właściwie to przepaść. Z racji swojej pracy spędziłam wewnętrza Yaris wiele godzin, szkoda że nie była to III generacja, która zdecydowanie bardziej zapewnia komfort pasażerom i kierowcy. Kabina jest po prostu przestronna. Zmienił się również poziom wykończenia wnętrza, jakość materiałów jest znacznie lepsza. Ja miałam wersje z ekskluzywnym czerwonym wnętrzem, można również wybrać inne kolory: czarny lub brązowy. Wewnątrz nie zabrakło również multimediów, zainstalowany jest  dotykowy  7-calowy ekran . Śmiało mogę stwierdzić, że III generacja Yarisa po liftingu otwiera nową erę samochodów tej klasy.  Łączny efekt wizualny i jakościowy jest dla mnie zaskoczenie. Nowy Yaris dostał przede wszystkim dynamiczne i ostre kształty.

Dynamika mile widziana
Wygląd to nie wszystko. Przed Yarisem postawiłyśmy zadania. Sprawdziłyśmy jak zachowuje się w obliczach różnych wyzwań. Test pierwszy, długodystansowy.  Trasa Toruń-Warszawa. Na pokładzie pięć osób i bagażnik wykorzystany maksymalnie.  Na trasie spisał się bardzo dobrze. Nie lubię jeździć w trasę miejskimi, małymi autami, ale w tym aucie można było się zapomnieć i poczuć, jak w samochodzie zdecydowanie wyższej klasy. Przejazd był  wygodny, cichy, dynamiczny. Yaris bardzo dobrze trzyma się drogi, w porównaniu z poprzednikiem,  charakterystyka zawieszenia jest zdecydowanie bardziej sztywna, co wpływa na lepsze prowadzenie. To zasługa między innymi  zastosowania na przedniej i tylnej osi nowych amortyzatorów. 

Yaris bardzo dobrze się zbiera. Silnik 1.33 wyciska prawie sto koni. Do tego  manualna skrzynia biegów o pięciu przełożeniach, daje naprawdę bardzo dobre rezultaty.

Nowego Yarisa trudno podsumować w kilku zdaniach. Po przecież z jednej strony to dobrze znany Yaris, z drugiej strony jego ekskluzywna wersja. Wersja która ma wszystko co powinno posiadać współczesne auto, a jednocześnie jest zupełnie inna od tego co oferuje konkurencja. Miejskie auto posiada przestronne wnętrze, pakowny bagażnik. Do tego rzuca się w oczy i zostawia pozytywne wrażenia. Jest bardziej drapieżny i nowoczesny. Do tego wciąż ekonomiczny. Jeżeli będziecie zastanawiać się nad zakupem takiego właśnie auta weźcie również pod uwagę wersję hybrydową, która jest nieznacznie droższa, ale ma inne plusy. Ale dziś nie o tym. Kolejna Toyota pozostawia w nas pozytywne odczucia. Polecamy.
Kinga Busz

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.