Oceń ten artykuł
(6 głosów)
Maciej Karczewski z synami Maciej Karczewski z synami
piątek, 08 marzec 2013 19:31

Widzisz więcej, jedziesz dalej!

Korekcja i ochrona wzroku to dla wielu motocyklistów duże wyzwanie. Jak zadbać o nasze oczy i nie tracić przyjemności z jazdy. O to wszystko zapytałyśmy eksperta. Maciek Karczewski podpowiada, jak zadbać o wzrok podczas jazdy.

- Jazda motocyklem to jeszcze nie loty kosmiczne, więc jakiejś szczególnej procedury rodem z NASA dla nas nie wymyślono- mówi optometrysta Maciej Karczewski.  -Warto jednak na pewno dokładnie zbadać wzrok zanim dosiądziemy naszych sprzętów. Sporo osób ma niewielkie wady wzroku, szczególnie często małą krótkowzroczność rzędu -0.5 do -1.5 dioptrii, które w życiu codziennym nieraz dają się skompensować, lub minimalny astygmatyzm podobnej wielkości.

Ze względu na większą szybkość, przyspieszenie i pochyloną pozycję w zakrętach, szczególnie ten astygmatyzm powinien być korygowany. Pamiętajcie Drogie Panie, motocykl to szybki pojazd. Jeżeli mamy nieskorygowane oko krótkowzroczne z mocą np. -1.o dioptrii, tracimy ostrość wzrokową o 50%, co oznacza, że np. dziurę w drodze, jakiś piasek na zakręcie, czy inną przeszkodę widzimy dwa razy później niż z korekcją. A to może nieraz kosztować nas dużo, bo nie zawsze zwykły dzwon kończy się tylko paroma siniakami.

Soczewki vs okulary

Częsty dylemat na motocyklu to korekcja wzroku. Okulary nie zawsze są wygodne pod kaskiem, czasem ograniczają widoczność. Jakieś wskazówki? A może po prostu postawić na soczewki?
- Soczewki to bardzo wygodny wariant, jest jednak małe ale. Otóż pamiętajmy, że jazda motocyklem lub kabrioletem, to wiatr. Jeżeli mamy szczelnie zamknięty kask integralny jest ok., ale kaski crossowe, otwarte jety lub wszystkie wynalazki i łupinki chopperowe takiej ochrony przed wiatrem nie dają. Szyba, czy owiewka to także ochrona raczej dla torsu niż oczu. Istnieje więc często problem z soczewkami, które najzwyczajniej potrzebują dużej wilgotności oczu i stałej grubości filmu łzowego do stabilnego i ostrego widzenia. Warto zatem najpierw sprawdzić jak widzimy w soczewkach przy szybszej jeździe z kimś innym jako „plecak”, aby nie doprowadzić do tego, że przy ponad paczce na budziku, nagle stracimy ostrość widzenia. To mogłoby mieć fatalne skutki, to trochę tak, jakby nagle na szybę samochodową ktoś wylał nam wiadro wody. Sam niestety w soczewkach jeździć nie mogę, dlatego, że od lat jeżdżę w kaskach otwartych i u mnie  lepiej sprawdzają się okulary. Tutaj warto dokładnie przymierzyć przed zakupem nowy kask, sprawdzając czy okulary się wygodnie zakładają i czy można zamknąć wizjer bez ryzyka zniszczenia czy podrapania szkieł. Jeżeli mamy zamiar zrobić okulary do jazdy motocyklem, można do salonu optycznego zabrać ze sobą kask i także wszystko sprawdzić. W naszej firmie to norma i zupełny standard. Tylko jedną rzecz stanowczo i zdecydowanie odradzam, jazdę w soczewkach kolorowych. Tutaj ograniczenia pola widzenia są duże i nie wolno używać ich do jazdy jako kierowca.

Komfort w blasku słońca i w ciemności

Nasz ekspert, często do swojego gabinetu przyjeżdża właśnie na dwóch kółkach. Nie wypada więc, nie dopytać o doświadczenia własne,  z życia wzięte. Jak optometrysta rozwiązuje problem korekcji wzroku na motocyklu, co poleca? - Sam od dziecka noszę okulary lub soczewki, więc nie wyobrażam sobie innego rozwiązania, niż wyraźne i w pełni ostre widzenie na motocyklu. Od wielu już lat używam szkieł fotochromatycznych Transitions, które świetnie adaptują się do warunków świetlnych. W słońcu są ciemne, a w gorszym oświetleniu stają się jasne. To szczególnie ważne w trasach, kiedy często jedziemy na przemian  przez las i otwarty teren. Słońce, potrafi nas wręcz oślepiać i razić, by za parę sekund świat wydawał się pogrążony w mroku. To normalny problem z adaptację świetlną i wrażliwością na światło naszej siatkówki oraz działanie źrenicy.  Właśnie takie inteligentne soczewki okularowe, jak Transitions są wtedy naszym wielkim wsparciem. Gorąco polecam dla osób ze stałą korekcją. Jeżeli jednak chcecie powoli pojeździć po bulwarze lub starówce waszego miasta na chromowanym sprzęcie, wtedy nic nie zastąpi klasycznych okularów przeciwsłonecznych, Ray Ban czy Oakley. Pamiętajmy, że istnieje możliwość zamontowania w takie typowe okulary przeciwsłoneczne ciemnych szkieł z korekcją, czyli takimi mocami jak w waszych „cywilnych” okularach. Wtedy wizerunek „Easy Ridera” jest murowany! Można również zamontować szkła barwione z mocą do każdej oprawy okularowej. Sam korzystam również z takiego wariantu, kiedy jestem w bardzo słonecznych miejscach lub kiedy spędzam czas nad wodą.

Żaneta Lipińska-Patalon

*Maciej Karczewski w zawodzie kształcił się w Polsce, Niemczech i Austrii. Pierwsze zawodowe kroki stawiał pod okiem wielkiego autorytetu wśród optometrystów, Bernarda Mrozińskiego, który wyszkolił kilkudziesięciu swoich następców.  Po uzyskaniu polskich uprawnień optycznych, wyjechał za zachodnią granicę. W Niemczech po powtórzeniu europejskich egzaminów i nostryfikacji uprawnień rozpoczął studia na Wyższej Szkole Optyki i Optometrii (FfAO Hermann Pistor) w Jenie. 

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.