Oceń ten artykuł
(11 głosów)
3.toruńska MotoOrkiestra z dachu wozu strażackiego 3.toruńska MotoOrkiestra z dachu wozu strażackiego Fot. Mateusz Patalon
niedziela, 12 styczeń 2014 22:34

Była wielka jazda dla Orkiestry!

3. toruńska MotoOrkiestra- tysiące koni mechanicznych, zdarte opony i niezapomniane wrażenia. Było warto! Kolejny raz motomaniacy włączyli się w wielką zbiórkę dla ratowania życia dzieci i opieki seniorów.

Z roku na rok machina pod szyldem „MotoOrkiestry” rozpędza się coraz bardziej. Impreza, która dopiero co się zakończyła odniosła kolejny sukces. Ile udało się zebrać? Jeszcze nie wiemy, ale na podsumowania przyjdzie czas. Oczywiście torunianie nie żałowali pieniędzy i chętnie korzystali z atrakcji, jakie zapewnili organizatorzy wydarzenia. Do przejażdżek na torze ustawiała się spora kolejka. Cały czas ruch, cały czas akcja. – Na MotoOrkiestrze byłem już w zeszłym roku- mówi Paweł Wielgoszewski. – Wtedy było pewnie ze dwadzieścia kresek na minusie. W tym roku pogoda dopisała, przyjechało nawet sporo motocyklistów, są pokazy stuntu motocyklowego. Atrakcji naprawdę mnóstwo, każdy fan motoryzacji może znaleźć coś dla siebie. Fajne jest to, że widać również całe rodziny z dziećmi. Nawet kilkulatkowie wsiadają na prawe fotele rajdówek. Kto wie, może za kilkanaście lat, sami zasiądą za ich sterami. Takie imprezy to dobra okazja, by złapać bakcyla.

Muzyka na cztery koła

Oczywiście największą furorę robiły przejazdy na torze ustawionym na parkingu pod toruńską galerią „Kometa”. W tym roku organizatorzy zadbali o duży teren z dobrą nawierzchnią.  Zadowoleni byli i uczestnicy imprezy i kierowcy, którzy mieli spore pole do popisu. Nad wydarzeniem unosił się duch motoryzacyjnej pasji, ale mamy wrażenie że wiele osób dopiero odkryło swoje nowe zainteresowanie. Przynajmniej trzymamy za to kciuki.  -To wyjątkowa okazja. Nie dość, że cel sam w sobie jest szczytny i każdy chętnie pomaga, to jest to również okazja do spotkania. W większości motocykliści, ale również uczestnicy rajdów, czy członkowie różnych grup motoryzacyjnych spotykają się latem, w sezonie. Zimą rzadko odbywają się imprezy o podobnym profilu, dlatego jest to argument by wyjść z domu i włączyć się. A jeżeli impreza odbywa się jeszcze na takim poziomie to miło w niej uczestniczyć. Jest na prawdo dużo ciekawych samochodów, konkretnych zawodników i długie kolejki do przejazdów. Wiadomo, że do puszki wrzuci się tak i siak, ale jeżeli można zrobić przy okazji coś co sprawia nam frajdę, zawsze wrzuci się ciut więcej- tłumaczy Michał Martuszewski.

Symulator dachowania, motocykla żużlowego, gokarty, motocykle, quady, no i przed wszystkim wyjątkowe cztery kółka. Wszyscy jeździli dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.  1300 złotych za lekcje jazdy na motocyklu żużlowym z Janem Ząbikiem, 800 zł za kurs nauki jazdy kat. B, 600 zł za przejazd  z Robertem Czarneckim, to tylko niektóre z kwot którymi możemy się chwalić. Każda cegiełka dzisiejszego dnia, to wkład w idee która łączy ludzi w całym kraju.

Trener będzie uczył kobiety!

Tuż po Światełku do Nieba, na głównej scenie toruńskiej Orkiestry odbył się finał licytacji lekcji jazdy na motocyklu żużlowym z trenerem Janem Ząbikiem.  Pod okiem trenera będą ćwiczyły dwie kobiety: mama i córka. – Oj, na pewno będzie to wspaniałe przeżycie- mówi Ewa, niespełna piętnastolatka która wylicytowała voucher. – Nie mam jeszcze prawa jazdy, nie mam żadnego doświadczenia w jeździe, ale przy trenerze na pewno będzie to niesamowita przygoda. Na co dzień cała rodziną kibicujemy toruńskim Aniołom, więc spotkanie oko w oko z Janem Ząbikiem będzie naprawdę czymś niezwykłym. To prawdziwe spełnione marzenie. – Już nie możemy się doczekać wiosny! Na spotkanie z trenerem również się wybiorę, może sama spróbuję. A córkę się nie martwię, będzie w dobrych rękach. Zresztą mój mąż jeździ motocyklem, mój syn jeździ, drugi syn też jeździ, także tradycje motoryzacyjne  w rodzinie już mamy- mówi Anna, mama Ewy.

To była odjazdowa MotoOrkiestra. Kto nie był niech żałuje, albo czeka na przyszły rok. Dziękujemy, że mogłyśmy uczestniczyć w tym wydarzeniu, że mogłyśmy być z Wami. Siema!

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.