Oceń ten artykuł
(1 Głos)
Fot. Nadesłane Fot. Nadesłane
wtorek, 10 maj 2016 18:50

Justyna Melech, Studniska Dolne

Justyna Melech, Studniska Dolne
Jeździ Hondą CRF 250 cross, jest zawodniczką lubińskiego klubu motocrossowego LSM Bry Tech Racing

 

Ja zaczęła się Twoja historia na dwóch kółkach?
-Na samym początku oglądałam tylko filmiki na you tube, bardzo zaciekawił mnie motocross. Pewnego dnia mój brat kupił sobie Yamahe DT 80 enduro i jak zobaczyłam ten motor od razu odbyłam pierwsze przejażdżki, uczyłam się od podstaw zmieniać biegi, ruszać i odpalać... zaczęłam przeglądać ogłoszenia - wybrałam crossa i się zaczęło. Na początku jeździłam tylko po polnych drogach, kiedy pierwszy raz pojechałam na tor motocrossowy to poczułam, że to coś dla mnie i chcę się w tym rozwijać.

Twoja największa motocyklowa przygoda.
-Moją największą przygodą i moim wyzwaniem była tak naprawdę pierwsza jazda po torze motocrossowym (podjazdy pod wielkie górki i skoki motorem) ale warto dodać że w tym sporcie przygody zdarzają się bardzo często:

Co daje Ci ta pasja?
-Jeżdżąc motorem zapominam o rzeczywistości i życiu codziennym. Skupiam się tylko na pokonywaniu przeszkód na torze i technice jazdy. Ten sport sprawia mi ogromną satysfakcję i zapewnia wysoki poziom adrenaliny. Najlepszą frajdą są kilkumetrowe skoki nad ziemią i rywalizacja z innymi.

Jak na nią reagują Twoi bliscy i znajomi?
-Moim bliskim bardzo podoba się ten sport ale jednocześnie bardzo się też martwią. Największe wsparcie mam u swojego męża który zawsze jest przy mnie:) A znajomi na początku bardzo się dziwili jak ja radzę sobie z takim motorem, że ja dziewczyna?... ale teraz już wiedzą że jest to moja największa pasja i sprawia mi to przyjemność:)

Jedna impreza motocyklowa, która jest najbliższa Twojemu sercu i polecisz wszystkim
-Najbardziej utkwiły mi zawody motocrossowe Mistrzostw Polski Strefy Zachodniej w Mirocinie Dolnym, były to ostatnie zawody sezonu 2015 i mimo bardzo ciężkich warunków panujących na torze (błota) i wywrotki z kilkoma dziewczynami na starcie - udało mi się zająć drugie miejsce i jednocześnie w klasyfikacji generalnej sezonu wskoczyć dwa miejsca wyżej . Odbierając puchar, aż łezka zakręciła się w oku!

Kilka słów do dziewczyn, które zastanawiają się nad tym by wsiąść na motocykl, ale się wahają
-Dziewczyny nie bójcie się swoich zainteresowań, kupujcie motory i spełniajcie swoje pasje! Jazda motorem sprawia naprawdę dużo satysfakcji i i podnosi adrenalinę! A na dodatek fajne jest to że jest nas nie wiele i budzimy zainteresowanie pośród innych.

Serdecznie pozdrawiam moją najbliższą rodzinę, mojego męża Adrian który zawsze jest przy mnie, cały klub motocrossowy LSM Bry Tech Racing, wszystkich znajomych i wszystkie dziewczyny jeżdżące na motorach.

Oprac. Lena Opala

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.