Ale to nie są slogany, wszystko poparte sukcesami.
- Tak, w zeszłym roku zdobyłam tytuł II vice Mistrza Polski w klasie Supersport 600 ale nadal są też aktualne i inne tytuły. Jestem vice Mistrzynią Europy Kobiet oraz Vice Mistrzynią Włoch Kobiet.
Ścigasz się także u boku mężczyzn. To chyba duże wyzwanie?
- Od początku ścigałam się z mężczyznami, więc zdążyłam się już do tego przyzwyczaić. Oczywiście poziom mężczyzn jest wyższy niż kobiet, mają też zupełnie inny styl jazdy, więc ścigając się z nimi można się więcej nauczyć.
Jak sprawy płci wyglądają na torze? Faceci mają łatwiej?
- Nie, chyba nie. Chociaż zależy w jakich kwestiach. Jeśli chodzi o sprawy fizjologiczne w kombinezonie, to na pewno mają dużo łatwiej :) A tak na poważnie to w rywalizacji kobiet i mężczyzn nie ma żadnych taryf ulgowych, każdy chce wygrać. Możliwe nawet, że w rywalizacji z kobietami, faceci się bardziej starają, bo nie chcą przegrać z kobietą i tym bardziej chcą udowodnić że są lepsi.
Zapewne jesteś już w pełnej gotowości do nowego sezonu. Zdradzisz jakieś szczegóły?
- Jasne, w tym roku startuje w całym cyklu Mistrzostw Włoch – CIV Supersport 600, jak na razie stawka liczy 34 zawodników i jestem jedyną kobietą. Zaczynam już niedługo, bo pod koniec marca mam testy, a na początku kwietnia już pierwsza runda. Planuję też starty w innych wyścigach ale o tym na razie nie chcę mówić.
Poza startem w wyścigach, czuwasz także nad poprawą umiejętności motocyklistów. Masz swoją szkołę, do kogo skierowane są Twoje zajęcia?
- Szkolenia skierowane są do każdego, kto chciałby poprawić technikę jazdy, wyeliminować błędy, podnieść swoje umiejętności, wyrobić prawidłowe odruchy i jeździć bezpieczniej. Wszystko to przekłada się na lepsze opanowanie motocykla a więc i zwiększa bezpieczeństwo i daje nam większą przyjemność z jazdy.
Kursanci nie podchodzą na początku z dozą nieufności, ja wiem że Monika Jaworska to już znana marka, ale kiedy facet usłyszy, że kurs prowadzi kobieta …?
- Wydaje mi się, że nikt na moje szkolenie nie trafia przypadkowo. Albo są to osoby które sprawdziły co i jak albo ktoś kto już był polecił im, że warto przyjść i się podszkolić. Efekty są widoczne i to jest najlepsza rekomendacja. Oczywiście prywatnie spotkałam się nie raz z opinią, że nie możliwe jest żeby kobieta tak jeździła… to znaczy szybciej od mężczyzn i kilkukrotnie udowadniałam swoją rację. Ale tego typu osoby nie przychodzą na szkolenie – bo oni uważają że już wszystko umieją.
Rozm.Żaneta Lipińska-Patalon
- w jej szkole www.monikajaworska.com,
- na facebooku: oficjalny profil,
- i prawdopodobnie na którymś torze ;)