Zaczęło się od samochodów
Idea Złombolu wyszła od posiadaczy klasycznych samochodów. Epika z Katowic spotykała się w gronie moto-maniaków. Pewnego dnia powstał pomysł, by przy okazji posiadania charakterystycznych aut, zwrócić uwagę także na potrzebę pomocy dzieciom. Zorganizowali zbiórkę pieniędzy, a później już się potoczyło. Tegoroczna edycja Złombolu to siódma z kolei. Za pierwszym razem udało się zebrać czternaście tysięcy złotych, ostatnia edycja to już pieniążki w okolicach trzystu trzydziestu tysięcy. Najbliższy cel: Nordkapp w Norwegii, czyli najdalej na Północ wysunięty punkt Europy.
Pojedź złomem, zostań ziomem!
Rajd ma swoje konkretne zasady. Wystartować mogą w nim tylko i wyłącznie osoby posiadające auta wyprodukowane „za żelazną kurtyną” –Duże Fiaty, Maluchy, Syreny, Polonezy, Zastawy, Łady, Skody- wylicza Andrzej Czeczko, który w rajdzie wystartuje swoim Fiatem 125p już po raz drugi. – W zeszłym roku jechało łącznie ponad dwieście ekip! Warunek wystartowania w „Złombolu” to fakt posiadania samochodu wyprodukowanego przed 1991 rokiem. Jest to charytatywny rajd, którego głównym celem jest zebranie jak największej sumy pieniędzy, która trafi do dzieci z domów dziecka. Póki co akcja pięknie się rozrasta.
Jedną z tegorocznych ekip startujących z Złombolu jest drużyna toruńska: Andrzej, jego dziewczyna Ewelina Kisielewska i wierny, czteronożny kompan, Nera. Przygotowania do wyjazdu już trwają. Możecie je śledzić na profilu 125-pierników na facebooku
Złombol Nordkapp The Arctic Edition 2013, startuje sierpnia 2013 roku. Uczestnicy z Katowic przez Litwę, Łotwę, Estonię, Finlandię dotrą na Nordkapp w Norwegii. To wszystko w cztery dni, aby pomóc Dzieciom ze śląskich Domów Dziecka. Trzymajcie kciuki, by wszyscy szczęśliwie dojechali i co ważniejsze wrócili! Do tematu wrócimy!
Żaneta Lipińska-Patalon