Plastikowy i bez „duszy”
Moda na jednoślady o pojemności 125 cm³ pojawiła się wraz ze zmianą przepisów, które umożliwiły poruszanie się tego typu motocyklami posiadaczom prawa jazdy kategorii B. Rynek zalała cała fala modeli, które bardzo szybko zyskały niezbyt pochlebne opinie ze względu na często tandetne, „plastikowe” wykonanie. Dziś sytuacja ta zmienia się. Dowodem są kolejne propozycje, bardziej dojrzałe i przemyślane, których posiadanie naprawdę nie jest powodem do wstydu. Przykładem jest chopper The Heist który wyszedł z linii produkcyjnej amerykańskiej firmy Cleveland Motorcycles. Ci motocyklowi pasjonaci z Ohio działają od 2009 roku proponując modele wyróżniające się zarówno jakością, jak i niecodziennym designem. W ich stajni znajdziemy motocykle niedrogie, o mniejszych silnikach, ale takiej konstrukcji, aby jazda dawała - jeżeli nie dziką, to przynajmniej dużą dawkę rozrywki.
„Wyjęty z tych oldskulowych filmów”
The Heist wyróżnia niskie zawieszenie oraz rama typu „hard tail”, czyli resorowanie tylne pod siedzeniem. Taka forma nadaje motocyklowi absolutnie wyjątkowy charakter. - Smukła linia, wyciągnięty zbiornik paliwa, brak zbędnych osłon… To wszystko sprawiło, że model ten odniósł sukces na 15 rynkach świata i szczerze liczymy, że Polska będzie 16-tym, na którym spotka się z podobnym uznaniem – mówi Darek Rakowski z firmy Lidor będącej wyłącznym dealerem motocykli The Heist w Wielkopolsce.
The Heist trudno nazwać masówką i pewnie to w dużej mierze decyduje o popularności tego modelu. Wrażenie robi wygląd, niepowtarzalny i rzadki, przyciągający uwagę i wzbudzający zainteresowanie. Jak skomentował model The Heist jeden z klientów Cleveland Motorcycles: „Niezłe, co? Jest jak wyjęty z tych oldskulowych filmów o kolesiach, którzy jeżdżą, bo chcą czuć wolność”.
The Heist w liczbach
Możemy snuć piękne opowieści o wyjątkowym designie, unikatowej formie, niepowtarzalnej konstrukcji. Takie cechy posiada wiele motocykli. To, co interesuje przyszłego posiadacza to, oprócz wyglądu i wygody, przede wszystkim parametry „pod maską”. W jaką moc wyposażono The Heist?
- Dodatkowym atutem modeli tej marki jest możliwość praktycznie dowolnej przebudowy motocykla i dostosowania go pod własne potrzeby oraz wyobrażenia – dodaje Darek Rakowski. Rzeczywiście, waga pojazdu suchego wynosi 128 kg. Nie ma więc przeszkód by nie poszaleć z kilkoma, dodatkowymi akcesoriami. A jest w czym wybierać. Zacznijmy od wydechów – zdecydować się można na podstawowy „Frameline” lub bardziej drapieżny „Long”, który w zależności od wygłuszenia zapewni albo głęboki bas, albo dźwięk głośny i surowy. Zwróćmy też uwagę na przednie, 2-tłocznikowe zaciski Bremo poprawiające wygląd motocykla i jakość hamowania. Inne przykłady to grubościenna kierownica „Window” o wymiarach 7/6 cala lub niezły dodatek, gdy chcemy poprawić osiągi – zębatka tylna 38 gwarantująca wzrost mocy maksymalnej.
The Heist to pierwszy model Cleveland Motorcycles sprowadzony na polski rynek. Czy spotka się z uznaniem zwolenników jednośladów o mniejszych silnikach? Przyjemny dla oka design połączony z jakością i sensowną ceną może sugerować, że tak. Czas pokaże.
Na stoisku oprócz nowego motocykla The Heist, jak co roku będzie można zobaczyć szeroki wybór akcesoriów do motocykli chopper/cruiser.