Atrakcje towarzyszyły mi od samego początku. Podczas treningów miałam problemy z quadem i tak naprawdę cudem udało mi się wykonać 5 wymaganych okrążeń, aby zakwalifikować się do wyścigu. Co również spowodowało, że na treningu czasowym nie wykonałam najszybszego okrążenia i nie uzyskałam dobrego miejsca na linii startowej. Stres był ogromny, bo złe miejsce na starcie powoduje, że zawodnik zazwyczaj wychodzi źle ze startu. Potem jest bardzo trudno przebijać się przez zawodników. Jeszcze bardziej stresujące było to, że nie znałam umiejętności swoich przeciwników i nie wiedziałam czy będzie mi łatwo kogoś wyprzedzić czy też nie.
Pokłony należą się mechanikowi, który w dość krótkim czasie zlikwidował usterkę i maszyna w wyścigach pokazała na co ją stać. W obu wyścigach wyszłam ze startu w pierwszej trójce. Pierwszy bieg ukończyłam na 4 pozycji, natomiast drugi na 3 pozycji. Po zsumowaniu punktów z obu biegów uzyskałam 3 lokatę w klasyfikacji generalnej.
Jestem bardzo zadowolona z siebie i mam nadzieję ze utrzymam tą pozycje do końca sezonu albo ją polepszę. Pogoda dopisywała do końca dnia. Było piękne słońce i cieplutko. Zawody zostały bardzo dobrze zorganizowane. Tor był pięknie przygotowany, nawet jak spadł deszcz. Trzymajcie kciuki, bo za dwa tygodnie kolejna runda!