Aby ich uniknąć, warto pamiętać o wygaśnięciu dotychczasowego ubezpieczenia samochodu, żeby spokojnie znaleźć najlepszą ofertę. Co prawda ubezpieczyciel na dwa tygodnie przed końcem umowy musi przypomnieć o jej wygaśnięciu, ale nawet wtedy kierowcy pozostawiają wybór nowego OC czy AC na ostatni moment. Jakie błędy wtedy popełniają?
Wybór pierwszej polisy, która wpadnie właścicielowi auta w ręce
W pośpiechu niektórzy pozwalają sobie na nieprzemyślany wybór polisy i przyjmują pierwszą lepszą ofertę, zwłaszcza w przypadku obowiązkowego ubezpieczenia samochodu - OC. Tym bardziej, że pieniądze z niego są wypłacane osobie poszkodowanej w wypadku spowodowanym przez ubezpieczonego, a zakres OC wszędzie jest taki sam. Niestety – kierowca wybierający pierwszą ofertę, jaką znajdzie, często przepłaca.
Przemyślanego zakupu polisy wymaga nie tylko OC (pod względem ceny), ale także dobrowolne ubezpieczenia samochodu, jak AC, Assistance, NNW czy ubezpieczenie szyb. Od ich zakresu zależy, na jaką pomoc będą mogli liczyć ubezpieczeni i jak wysoką rekompensatę otrzymają w przypadku uszkodzenia czy awarii pojazdu.
Nieznajomość OWU
W OWU, czyli Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia, znajdują się wszystkie informacje, które regulują zasady działania polisy:
- zakres ubezpieczenia,
- sposób naliczania odszkodowania,
- warunki wyłączenia odpowiedzialności.
Jednym z ważniejszych rozdziałów OWU są wspomniane wyłączenia odpowiedzialności. To z nich można się dowiedzieć, w jakich sytuacjach ubezpieczenie nie będzie obowiązywało. Jeśli kierowca nie przeczyta tych wytycznych przed podpisaniem umowy ubezpieczenia samochodu, w nagłej sytuacji może zostać zaskoczony odmową wypłaty odszkodowania.
Nieprzemyślany dobór ochrony
Podobnie jak zbyt niski zakres ochrony ubezpieczeniowej nie jest dobrym rozwiązaniem, tak rozszerzenie polisy komunikacyjnej o zabezpieczenie, które może się w ogóle nie przydać, będzie zbędnym wydatkiem. Od stopnia ochrony zależy bowiem wysokość składki. Jeśli zatem samochód jest parkowany w garażu lub na zamykanym, podziemnym parkingu, ubezpieczenie szyb na wypadek ich wybicia w akcie wandalizmu prawdopodobnie będzie zbędne.
Zbyt wysoki udział własny w ubezpieczeniu
Im wyższy udział własny w ubezpieczeniu, tym niższa będzie składka. Nieprzemyślana decyzja o jego wysokości nie tylko sprawi, że ubezpieczony wyjdzie niekorzystnie finansowo w przypadku zaistnienia szkody, ale może też w ogóle nie być w stanie pokryć kosztów związanych z naprawą auta. Deklaracja ta wymaga spokojnej, szczegółowej kalkulacji.
Zatajenie istotnych informacji
Niepełne informacje przekazane ubezpieczycielowi nie zawsze muszą być celowym wprowadzeniem go w błąd w celu uzyskania korzystniejszych warunków ubezpieczenia, a przede wszystkim niższej składki. Pośpiech może sprawić, że kierowcy umkną pewne istotne szczegóły. Jeśli nie przygotujesz wcześniej wszystkich poprawnych danych, możesz zapomnieć powiedzieć o nich ubezpieczycielowi.
Bez względu na to, czy przekazanie niepełnych lub nieprawdziwych danych nastąpi celowo czy w wyniku roztargnienia, w przypadku wyjścia niezgodności na jaw możemy mieć sporo nieprzyjemności. Ubezpieczyciel będzie miał prawo do odmowy wypłacenia odszkodowania albo wypowiedzenia umowy.
Właścicielom pojazdów będących przedmiotem ubezpieczenia zdarza się podawać adres zameldowania jako zamieszkania, mimo że mieszkają w innym, często większym mieście. Nie wspominają również o tym, że z samochodu będzie korzystał także niedoświadczony, młody kierowca lub pomijają fakt, że wykorzystują samochód do odpłatnego przewozu pasażerów.
Błędne oszacowanie wartości samochodu
Wartość ubezpieczanego pojazdu powinna być jak najbardziej zbliżona do stanu faktycznego. Niektórzy kierowcy błędnie podają zbyt niską lub zbyt wysoką kwotę, jeśli nie zdążyli jej potwierdzić. W pierwszym przypadku może to spowodować zbyt niskie odszkodowanie, które nie pokryje w pełni szkody, w drugim z kolei - niepotrzebnie zawyżoną składkę.