BMW R nine T to zupełnie nowe spojrzenie na dwa koła. Szukający motocykla, który łączy nowoczesność z nieśmiertelną klasyką, powinni być usatysfakcjonowani. Cafe racer od niemieckiego producenta to kwintesencja tego połączenia. Świetnie wygląda, a do tego wsiadasz na niego i chcesz więcej.
Gdy go zobaczyłam, wyglądał całkiem niepozornie. Gabaryty i ciekawa stylizowana sylwetka, nie zdradzają na pierwszy rzut oka drapieżnej natury R nine T. Już gdy przemówił do mnie Akrapovic, odczułam pewien dysonans myślowy. Gdy na niego wsiadłam poczułam respekt. A jak zsiadałam, wiedziałam że R nine T na długo pozostanie w mojej głowie.