– Wciąż mamy wyobrażenie o funkcjonującym w określonych świecie ładzie. Marzymy o tym, by spełniać się zawodowo, mieć czas na rozrywki i spędzanie czasu z rodziną. Niestety, żyjemy zbyt szybko, wiele od życia oczekujemy i jednocześnie nie udaje nam się spełniać wszystkich jego aspektów. Pojawia się konflikt interesów. A kiedy i tak spóźnieni stoimy w korku, zaczynamy się zastanawiać nad wszystkim co moglibyśmy zrobić w tym momencie. Do tego dochodzi bezsilność. Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, by nie znaleźć się w tej sytuacji, ale w niej jesteśmy. Stoimy, musimy czekać, nie możemy nic zrobić. Nie da się zawrócić, ani uciec. Oczywiście poza naszą frustracją, trzeba pamiętać że mamy do czynienia z sytuacją stresową, która w długofalowej perspektywie, po prostu może szkodzić naszemu zdrowiu. W efekcie może doprowadzić nas do typowych chorób tak zwanych cywilizacyjnych, takich jak choroby układu krążenia, czy zawały serca- tłumaczy Katarzyna Zalewska, psycholog.
Sytuacja stresowa nie działa na nos korzystnie. Stajemy się nerwowi, coraz częściej najmniejsze bodźce zaczynają wyprowadzać nas z równowagi. Jest to zupełnie normalna reakcja, warto jednak znaleźć sobie sposób na wyładowanie frustracji, inny niż na przykład najbliżsi. Tu mamy również do czynienia z paradoksem, ponieważ często zamiast wykorzystać czas, który nam pozostał na to, by mile spędzić go z najbliższymi, marnujemy go narzekając.
- Nie ma co się dziwić. Czas to dla wielu z nas „towar deficytowy”. Stać nas na super samochód i dom za miastem, ale brakuje nam czasu by z tego wszystkiego korzystać. Co najważniejsze, by korzystać z tego razem z najbliższymi. Stanie w korku to przecież czas zabrany z naszego życia. Poddenerowanie i złość to typowe zachowanie w obliczu przeszkody, której nie można pokonać- dodaje psycholog, Katarzyna Urbańska.
Czy można rozwiązać problem stania w korkach. Jak sobie radzić z tak stresującą sytuacją. Może jakieś techniki relaksacyjne, oddechowe, uspokajająca muzyka? Jedno jest pewne, najlepiej byłoby gdybyśmy nie musieli borykać się z takimi dylematami…