Oceń ten artykuł
(1 Głos)
Dokładnie ta Yamaha R125 czeka na Was w salonie POLand Positon w Warszawie Fot. Mateusz Jagielski Photoaction Dokładnie ta Yamaha R125 czeka na Was w salonie POLand Positon w Warszawie Fot. Mateusz Jagielski Photoaction
poniedziałek, 11 maj 2020 11:30

Motocykl dla każdego! Czyli o tym, jak tanio i bez motocyklowego prawka poruszać się po mieście.

Segment motocykli o pojemności 125cc w ostatnich latach rozrastał się bardzo dynamicznie. Nic dziwnego, odkąd ustawodawca dał możliwość jazdy na “małych” jednośladach na podstawie prawa jazdy samochodowej kategorii B, małe pojemności zyskały wśród kupujących. Teraz ich popularność będzie jeszcze większa. Dlaczego?

Po pierwsze “małych” napisałam w cudzysłowie, bo w praktyce to pełnowymiarowe motocykle. Motocykl z którym miałam przyjemność zaprzyjaźnić się, dzięki uprzejmości warszawskiego salonu POLand Position, to Yamaha R125 model z 2019 roku. Wprowadzone wtedy zmiany to m.in. nowy układ zmiennych faz rozrządu i głowica o wysokim przepływie zapewniają wyższy moment obrotowy przy niskich obrotach i większą moc przy obrotach wysokich. Dzięki temu motocykl ma lepsze przyspieszenie, szybciej nabiera prędkości, jego prędkość maksymalna jest wyższa, a zużycie paliwa — niższe. 

Mimo, że pojemność mała, to sam motocykl wywodzi się rodziny czołowych supersportów tej marki, bo wzorowany był na R1-ce. Właśnie tym modelem inspirowane było nowe agresywne nadwozie i podwójne reflektory LED, które  zapewniają dynamiczny i imponujący wygląd. Model 2019 ma też szerszą tylną oponą (140 mm). Z charakteru R125 to zdecydowanie najdoskonalszy, lekki motocykl typu supersport.

A teraz odpowiedź na pytanie dlaczego właśnie 125cc będzie królować w tym roku w statystykach sprzedaży jeszcze dosadniej? Ano, sytuacja wygląda tak. Ilu z nas zrezygnuje ze środków komunikacji miejskiej w lęku przed zarażeniem się wirusem? Ilu z nas odpuści podjazdy do pracy taksówką? Przecież większość z nas nie decydowała się na wybór komunikacji miejskiej dlatego, że nie ma samochodu. Jak tylko wróci normalność wrócą korki i zatłoczone parkingi, a i ceny paliwa wrócą do standardu. Minus przesiadki mógłby być tylko jeden- kurs na prawo jazdy, a to trochę trwa, choć sam w sobie jest super przygodą i polecamy. Ale tu właśnie alternatywą jest 125cc. Kupując salonówkę za niewielkie pieniądze - ten na zdjęciu czeka na nową właścicielkę lub właściciela przy Połczyńskiej 120 C za 20 900 zł i jest to ostatni model z 2019 na stanie- możemy zacząć przygodę z motocyklami i zdefiniować potem nasze dalsze potrzeby.

Jednym słowem może właśnie przyszedł czas na Twojego pierwszego supersporta w nieco mniejszej skali? Mamy nadzieję, że będzie to inspiracja do podłapania motocyklowej zajawki. No i najlepsza alternatywa na bezpieczny, bezkontaktowy dojazd do pracy. Tani, bez stania w korkach i martwienia się o miejsce parkingowe. Radość, uśmiech i zadowolenie dostaniesz gratis. 

Żaneta Lipińska

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.