- Stereotyp motocyklistki babo-chłopa na szczęście odchodzi już w zapomnienie. Nikogo już nie dziwi, że szybką jazdą lubimy też dobrze wyglądać. Co za tym idzie nasze motory też powinny mieć się czym pochwalić. Jednak design niektórych maszyn pozostawia wiele do życzenia- stwierdza Grzegorz Korczak z firmy 1 of 1 Unikat.
Założyciel garażu to filmowiec z wykształcenia oraz skrajny esteta. Każda z maszyn traktowana jest jak nowy projekt artystyczny. Całość musi być spójna i konsekwentna a dyskretne detale sprawiają, że motocykle ma w sobie to „coś”. Unikaty to przede wszystkim ekskluzywne, kolekcjonerskie wyścigówki. Jednak Grzegorz nie chciał aby przyjemność z jazdy ładnym motocyklem była zarezerwowana dla elit, dlatego postanowił uszlachetnić motor w przystępnej cenie. Przykładem takiej przeróbki jest nowy Ogar - wielu latach wznowiona poręczna 125tka polskiej firmy Romet. Grzegorz kupuje nowe maszyny i kastomuje je tak, aby wyciągnąć z nich to co najlepsze przy małym nakładzie finansowym i, co ważne, nie tracąc 12 miesięcznej gwarancji. Małgorzata miała przyjemność testować jeden z nich w czasie wrocławskiego Gentelman's Ride. - Grzesiek wykonał kawał dobrej roboty. I uważam, że obecny wygląd Ogara to naprawdę mocna strona, bo udowadnia, że można mu nadać charakteru. Prowadzi się ok, siedzi wygonie i miejsce dla pasażera się znajdzie. Nie jest to maszyna do ścigania, ale w sam raz na miłą miejską jazdę.
- Chciałem udowodnić, że z polskiego motoru też da się wycisnąć fajną bryłę, że właściciel może być dumny z tego, że jeździ na polskim Ogarze- dodaje Grzegorz Korczak.