Prawdziwego dżentelmena wyróżnia to, że jest człowiekiem zasad, honoru i potrafi pomóc innym. Tacy właśnie są bohaterowie niecodziennego wydarzenia. Charytatywne spotkanie organizowane przez Fundację Dziecięca Fantazja to coś więcej niż świetnie zapowiadający się wieczór. Poza doborowym towarzystwem, ciekawym menu i dobrą muzyką, można pomóc.
Zaproszenia kierowane są tylko dla Pań. Liczba gości jest ograniczona. Bilet można kupić jako prezent dla siebie, mamy, żony, siostry, przyjaciółki. Dochód z akcji zaproszeń Wieczór Dżentelmena w całości przeznaczony jest na rzecz akcji: „Córki i Matki - dzień bez walki z chorobą”.
Fundacja Dziecięca Fantazja pragnie zabrać swoje podopieczne Córki i ich Matki do innego świata, gdzie będą miały czas wyłącznie dla siebie, gdzie spełnią się ich kobiece marzenia o wizycie w SPA, metamorfozie wyglądu, profesjonalnym makijażu i nowej fryzurze, spotkaniu ze stylistą. Metamorfoza jak i cały dzień zostanie uwieczniona na zdjęciach, a następnie zwieńczona profesjonalną sesją zdjęciową. Organizacja I edycji akcji „Córki i Matki – dzień bez walki z chorobą” planowany jest na II połowę kwietnia 2014r. Codzienność matek nieuleczalnie chorych dzieci jest najgorszym koszmarem każdego zdrowego rodzica, to nieustanna walka z czasem, z brakiem pieniędzy i niemożliwością spełnienia nawet drobnych życzeń swojego dziecka. A przecież chore córki i ich matki tak jak zdrowe kobiety też chcą, choć raz poczuć się wyjątkowo. Wiele dziewczyn, podopiecznych fundacji marzy o spotkaniu ze stylistką, o nowej fryzurze, o sesji zdjęciowej. Każda z nas zdrowych kobiet, matek chce czuć się piękna i zadbana. Dajmy Córkom i Matkom taki dzień bez choroby, ich czas nieubłaganie się kończy, pozwólmy więc im spędzić czas ze sobą na samych przyjemnościach, na wyjątkowych kobiecych doznaniach.
Rozmowa z
Adrianną Wróbel z Fundacji Dziecięca Fantazja
Najbardziej zaskakująca dziecięca fantazja....?
- Był chłopiec, który chciał lecieć na księżyc, albo drugi, który chciał lecieć F16 pomimo tego, że był na stałe pod respiratorem.Najtrudniej jest spełniać marzenia dzieci w stanach paliatywnych. Straszna jest myśl, że uśmiechnięte dzieci mają przed sobą dni, może tygodnie życia. Mamy w sercu te wyjątkowe chwile, kiedy dzieci zapominały o chorobie i śmiały się do łez z radości. Nigdy nie zapomnimy Justyny, która marzyła o wejściu do basenu z delfinem. Czy też Sylwii z okolic Kielc, która marzyła, żeby polecieć śmigłowcem nad Kielcami, Darka z okolic Ostrowca, który marzył o lustrzance, Łukasza, który marzył o zobaczeniu na własne oczy domku Ani z Zielonego Wzgórza, trzyletniego Maksia, który marzył o ciężarówce z przyczepą, Marka, który marzył o kocie. Bardzo trudne do spełnienia było marzenia Kamila, który chciał zobaczyć mecz w Barcelonie. Jego lekarz nie zgodził się na transport samolotem, chłopak był załamany. Nie poddaliśmy się, pojechaliśmy kamperem. Kamil po roku pierwszy raz wyszedł z domu… Zobaczył mecz w Barcelonie a do tego Lazurowe Wybrzeże i Paryż.
Wszystkie dzieci marzą przede wszystkim o tym, żeby być zdrowe. To są najtrudniejsze marzenia, gdyż nie możemy ich spełnić. Ale marzą też o tym, żeby nie były samotne, żeby ludzie nie wytykali ich palcami ze względu na chorobę, żeby traktowali je normalnie. Marzenia dzieci są przeróżne. Często są to zabawki, sprzęt audio-video i elektroniczny na przykład telewizory dla dzieci, które muszą miesiącami czy latami przebywać w domu, aparaty fotograficzne i kamery dla zainteresowanych fotografią czy filmem, konsole dla fanów gier, telefony komórkowe, laptopy dla tych, którzy tygodniami czy miesiącami przebywają w szpitalach ale też modne ubrania, meble do pokoju, spotkania z idolami, sesje zdjęciowe, wyjazdy nad morze czy w góry, bycie księżniczką czy żołnierzem przez jeden dzień. To tylko niewielka część z oczekujących fantazji. Ale nie ma nic piękniejszego niż radość chorego dziecka i nic bardziej wzruszającego jak radość jego najbliższych.
Bardzo często chore dzieci marzą o zabawkach, czy komputerach, ale chyba jeszcze częściej o spotkaniu z ich idolami. Ciężko namówić gwiazdy do udziału w takich przedsięwzięciu?
- To zależy czy gwiazda jest gwiazdą. Są takie osoby jak Agata Młynarska, Przemek Saleta, Andrzej Grabowski, Kasia Cichopek, Jacek Rozenek, Maciej Orłoś czy też Dorotka Gardias, które bez mrugnięcia okiem zrobią wszystko dla uszczęśliwienia dzieci. Ale też zdarzało się, że niektóre osoby (ale ich gwiazdą nie nazwiemy, może jedynie sławniejszą osobą) chciały za takie spotkania wynagrodzenie. A Fundacji na takie wydatki nie stać.
Co daje choremu dziecku spełnienie jego fantazji?
- Przede wszystkim to, że są dla kogoś jeszcze ważne, poza rodzicami, których przeważnie nie stać na spełnienie ich marzenia. Jak choruje dziecko to choruje cała rodzina. Nie ma nic gorszego w życiu rodzica jak nieuleczalna choroba dziecka połączona z brakiem pieniędzy i niemożnością spełnienia jego marzeń, z tak prozaicznej przyczyny jak brak pieniędzy. Dodatkowym problemem jest to, że wiele rodzin się rozpada jak pojawia się choroba dziecka. Poza tym dzieciństwo większości z nas kojarzy się z beztroską. A nasi podopieczni mają dzieciństwo naznaczone bólem, cierpieniem i ogromnym poczuciem lęku. Mało tam radości. A my właśnie tą radość staramy się w ich ciężkie życie wprowadzić.
Więcej informacji na profilu: www.facebook.com/DzieciecaFantazja
*Fundacja Dziecięca Fantazja, jest Organizacją Pożytku Publicznego założoną w 2003 roku. Jej misją jest wnoszenie radości w życie dzieci nieuleczalnie chorych i zmagających się z chorobami zagrażającymi życiu poprzez spełnianie ich najskrytszych marzeń i fantazji. Fundacja z siedzibą w Warszawie, w ciągu 10 letniej działalności, spełniła ponad 3000 dziecięcych marzeń. Działa na terenie całego kraju.
*Rodziny, które zmagają się z ciężkimi chorobami dzieci mogą zgłaszać dziecięce marzenia za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego dostępnego na stronie internetowej fundacji www.f-df.pl oraz listownie.