Frajda początku sezonu
-Jako motocykliści, każdego roku z utęsknieniem wyczekujemy wiosny. Każdy posiadacz dwóch kółek marzy, żeby po zimowej przerwie dosiąść motocykla i znowu poczuć ten przysłowiowy wiatr we włosach. Tak, nawet ci łysi jak kolano! – śmieje się Sławek „Stiopa” Szczepankiewicz, prezydent toruńskiego Klubu Motocyklowego Viator FG.-  Gdy wiosna w końcu nadchodzi, to przepełnia nas radość, którą chcemy się dzielić z innymi motocyklistami. Stąd narodził się pomysł na zorganizowanie spotkania, na którym witamy upragnioną porę roku w dużym gronie. W Toruniu na Motomarzannie spotkamy się po raz siódmy. Zawsze zaczynamy od wspólnej przejażdżki. Po niej organizujemy piknik, na którym tradycyjnie jest ognisko, grillowanie, okazja do porozmawiania z wieloma znajomymi lub do zadzierzgnięcia nowych znajomości.

Wpadnij się poznać
Spotkanie jest otwarte i mile widziani są wszyscy motocykliści, niezależnie od płci, wieku i rodzaju motocykla. Co będzie działo się w tym roku? Oczywiście najważniejszy punkt to parada motocyklowa. Uważam, że jedna z fajniejszych, bo to towarzyszy jej prawdziwa radość i pierwsza okazja do spotkania się w dużym gronie po zimie. Ekscytacja i uśmiechy na twarzach, po wspólnym przejeździe będzie można porozmawiać o planach na rozpoczynający się sezon, bo organizatorzy zadbali o atrakcje po paradzie. Po dojeździe na miejsce spotkania, oczywiście spalona zostanie „Marzanna”, ale to nie wszystko. -W tym roku będą nam na żywo przygrywały dwa zespoły. Impreza jest otwarta. Może wpaść na nią każdy, kto już wyciągną swojego „kucyka” z garażu i ma ochotę powitać wiosnę i miło spędzić czas w gronie motocyklowej braci- zaprasza Sławek „Stiopa” Szczepankiewicz.

Żaneta Lipińska-Patalon