Oceń ten artykuł
(5 głosów)
fot. Mateusz Patalon fot. Mateusz Patalon
środa, 15 kwiecień 2015 16:43

Premiera Kawasaki Ninja H2 [WIDEO]

Jako pierwsze w Polsce miałyśmy okazję zobaczyć premierowe Kawasaki Ninja H2 2015. Motocykl wygląda kosmicznie, ale nie będzie nam dane oglądać go powszechnie na naszych drogach. Dlaczego?

To produkt z wysokiej półki. Limitowany litr od Kawasaki dostępny jest tylko na zamówienie, które można złożyć przez swojego dilera i to tylko do 21 kwietnia. Kawasaki zastrzega, że kto pierwszy ten lepszy. Doładowany streetbike będzie dostępny tylko w określonym czasie. Oczywiście wszystko to wpływa na prestiż posiadania takiej maszyny.

– Aktualnie to jedyny taki motocykl w Polsce. Jako ciekawostkę dodam, że jest on od podstaw ręcznie składany, każdy przez kilka osób. Kontrola jakości jest na tak wysokim poziomie, że nawet gdyby cokolwiek, kiedykolwiek w tym motocyklu uległo uszkodzeniu z winy innej niż użytkownika, producent prosi o odesłanie danej części na ekspertyzę do fabryki w Japonii.  Motocykl jest ekskluzywny.  Kilka argumentów. Do tej pory żaden japoński, ani włoski producent nie stosował kompresora do wspomagania napędu silnika. Powłoka lakieru jest nanoszona na plastiki w specjalnym procesie chemicznym, stąd też efekt lustra ciemnego chromu. Jeżeli ktoś chciałby zamówić ten model, będzie musiał trochę poczekać, oczywiście ze względu na proces składania maszyny- mówi nam Przemek z salonu Kawasaki „Auto Wache”.

Motocykl posiada moc dwustu dziesięciu koni mechanicznych i prawdopodobnie jest najszybszym motocyklem z dopuszczonych do ruchu. -Trzysta kilometrów na godzinę w wersji podstawowej to nie problem, a w wersji otwartej ale dalej homologowanej pojazd jest w stanie rozpędzić się do 360 kilometrów na godzinę, co było już sprawdzane podczas światowych testów modelu- dodaje.

Magda Orłowska

Media

{youtube}https://www.youtube.com/watch?v=LSMNBHDZfA8{/youtube}

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.