Oceń ten artykuł
(5 głosów)
Agata Stefaniak ma 19 lat Agata Stefaniak ma 19 lat fot. Iza Jurkowska
poniedziałek, 14 kwiecień 2014 19:01

Agata Stefaniak- zakręcona na punkcie quada

Rozmowa z
Agatą Stefaniak
zawodniczką startującą w kategorii czterokołowców 

Skąd pomysł na tak ekstremalną dyscyplinę w Twoim życiu? 
- Jest to dla mnie bardzo trudne pytanie, ponieważ sama dokładnie nie wiem, dlaczego quady. Być może dlatego że na motocyklu po prostu jeździć nie potrafię, a z motosportem - dokładnie z motocrossem spotkałam się dawno temu, bo mój kuzyn był zawodnikiem startującym w MP mx. Aktualnie jeżdżę w barwach teamu AMracing.pl i w klubie MKS Zjednoczeni Stryków i jestem z tego zadowolona.

Jak często dziewczyny startują w zawodach na quadach? Uważasz, że to odpowiedni sport dla kobiety? 
-I tu jest pewien problem, ponieważ dziewczyny nie chcą startować w zawodach, a jak już to wybierają motocykle, bo "podobno" są łatwiejsze. Z tego względu ja jestem zmuszona do ścigania się z facetami. Osobiście uważam że nie jest to sport odpowiedni dla kobiet, ponieważ wymaga dużo siły fizycznej i poświęcenia. Inną sprawą jest to, że nie każda kobieta lubi się brudzić i taplać w błocie. Mi to jednak nie przeszkadza dlatego tak kocham ten sport. 

Jak czujesz się w konfrontacji z facetami? W tej dziedzinie chyba mają trochę przewagi? 
- Bardzo lubię rywalizować z facetami. Gdy któregoś "objadę" daje mi to dużą satysfakcje, ale też dzięki nim dużo się uczę i mam większą motywacje do treningów. Wiadomo - wygrać z mężczyznami nie jest łatwo, bo z reguły kobiety mają mniej siły i wytrzymałości fizycznej, ale ja się tym staram nie przejmować i robić swoje. Aktualnie mam bardzo mało czasu na treningi, ponieważ dużo czasu zajmuje mi nauka do matury. Staram się dużo trenować na quadzie a poza tym jak na razie ćwiczę w domu, jeżdżę na rowerze i biegam.  Po maturze obiecuje poprawę i zawitam i na siłownie!

Twoi rówieśnicy, w sensie koledzy i koleżanki ze szkoły, osiedla… podziwiają, czy zazdroszczą? 
- Większość moich znajomych to kumple z toru. Oni gdy pierwszy raz widzieli mnie na zawodach bardzo się dziwili co taka mała dziewucha wyprawia i skąd pomysł na ten akurat sport. Moje koleżanki bardzo się dziwią, bo ja jednak wolę jechać na trening niż iść na zakupy. Moja własna siostra mnie nawet nie rozumie, dlaczego uprawiam taki sport, o moim chłopaku to już nie wspomnę...ma ciężkie życie ze mną, a jeździ jeszcze na motorze. 

Jeżeli są dziewczyny, które chciałyby spróbować swoich sił w tej dyscyplinie co im poradzisz? Od czego zacząć?

-Zacznę od tego, że nie jest to łatwy sport. Wiele ludzi myśli, że jak są 4 koła to tylko usiądziesz na quadzie i samo jedzie... jednak tak nie jest. Jak chce się uprawiać sport, tak jak ja zawodowo to wymaga to wiele czasu i poświęceń. Kondycja i tężyzna fizyczna jest tu bardzo ważna. Dobra technika jazdy ułatwia trochę sprawę dla osób które mają mniej siły tak jak ja.  Aby zacząć przygodę ze sportem to najpierw trzeba mieć quada i przede wszystkim KASK lub najlepiej cały strój.

A fundusze? Ile trzeba zainwestować na początek? 
Nie da się ukryć że sporty motorowe najtańsze nie są. Nie chce mówić o pieniądzach, bo to indywidualna sprawa, kto, co i za ile. Tanio niestety nie jest.

Twój obecnie największy sukces, to...? 
Moim największym sukcesem jak do tej pory był już drugi wyjazd do Francji na największy wyścig po plaży w nadmorskiej miejscowości Le Touquet. Na ponad 350 zawodników zajęłam 187 miejsce. Podkreślę że jestem jedyną Polką która wzięła udział w tej imprezie. Po za tym w 2012 roku zdobyłam tytuł Vice Mistrza Pucharu Polski w klasie junior 2k.

Plany na najbliższy sezon? 
Na pierwszym planie jest matura, a potem cała reszta. Chce wystartować w większości rund Mistrzostw Polski Cross country i enduro.
Rozm. Iza Jurkowska

 

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.