Na motocyklu przejeździłam już dobre kilka sezonów. Jak zmieniam coś w swojej garderobie, to po to by poprawić sobie komfort jazdy. Tak było i tym razem. Postanowiłam zaopatrzyć się w kombinezon typowo sportowy. Wybór padł na Ayana II marki Held. Pytacie: i jak? I jak? Opisuję zatem to, co w kombinezonie urzekło mnie najbardziej.
Wygoda. To chyba największy atut tego kombinezonu. Miękka skóra bydlęca zapewnia komfort jazdy, już od pierwszego użycia. Wkładanie butelek w rękawy- żeby się skóra rozeszła. Moczenie kombinezonu przed pierwszym wyjazdem. Przysiady, rozciąganie, wskoczenie na motocykl z góry. Znacie te patenty? Na bank! Kombinezon Helda to trochę inny level. Niemiecka marka – choć według mnie jeszcze mało znana w Polsce (miałam trochę tekstyliów od nich i naprawdę jakość godna polecania)- stawia właśnie na jakość. Od pierwszego założenia czułam się w nim jak... jak bym siedziała na motocyklu co najmniej w wygodnej piżamie. Skóra jest bardzo cienka i bardzo miękka. Mimo, że przeważający kolor to biały, nic nie żółknie i szarzeje. Zatrzymajmy się przy kolorze. Jeżeli szukacie fluo wstawek i kolorowych połączeń, nie znajdziecie ich raczej w Heldzie. Ta marka stawia na klasykę i ponadczasowe zestawienia. Coś za coś. Tradycyjne połączenie czerni i bieli zawsze będzie neutralne i zawsze będzie modne. Co więcej kombinezon został zaprojektowany tak, by podkreślać kobiece atuty, a nie uwydatniać mankamenty! Wertykalne połączania optycznie wysmuklają sylwetkę. Jest to duży atut. W tym modelu mamy jeszcze srebrne wstawki, które przełamują podstawową konwencje kolorystyczną.
Sportowe oblicze Helda
Ayana II to kombinezon sportowy. Dlatego poczucie swobody jest tu na wagę złota. Dlaczego jednoczęściówka? Zawsze miałam wątpliwości co do wygody w tego typu kombinezonie. To było mylne wyobrażenie. W kombinezonie jednoczęściowym nic się nie zawija, nic nie przeszkadza, nic nie wżyna. Oczywiście skórzany kombinezon dwuczęściowy, spinany na suwak, sprawdzi się dla każdej dziewczyny, która łączy jazdę na drodze z jazdą na torze. Kiedy nastawiacie się na jazdę torową, wersja jednoczęściowa zapewni duży komfort pozycji. Ayana II została wyposażona w aerodynamiczny garb i slidery kolan. Oczywiście są one mocowane na rzepy i można wymieniać, jak tylko się zużyją.
Bezpieczeństwo
Wygodę użytkowania kombinezonów Helda gwarantuje jeszcze jeden atut. To autorski system ochraniaczy Sas-Tec. Co to takiego? To specjalny materiał, który jest bardzo giętki, a pod wpływem temperatury ciała idealnie dopasowuje się do naszej sylwetki. Tu, zastosowany na plecach, kolanach, łokciach i barkach, sprawia że swoboda ruchu w kombinezonie jest jeszcze większa. Protektory nie wbijają nam się w ciało, a dopasowują jak wykonane z żelowej substancji. Oczywiście ochraniacze posiadają certyfikaty bezpieczeństwa i uwaga, twardnieją w momencie upadku. To mój osobisty hit, ostatnich miesięcy. Ramiona, łokcie i kolana zostały wyposażone w dodatkową ochronę tytanową.
Na koniec
Słowem podsumowania. Ayana II to świetny kombinezon, który mogę polecić Ci z czystym sumieniem. Jeśli szukasz wygody z nieco wyższej półki, będzie to trafiony wybór. W porównaniu z innymi markami, Held poszedł nieco dalej z jakością. Czuję się, jakby ktoś uszył mi kombiaka na miarę. W przeciwieństwie do np. włoskich kombinezonów, które są często na Polki, za krótkie (potem się garbisz i zginasz). Dla mnie hitem jest miękka skóra i elastyczne protektory. A dla Helda piątka z plusem. Polecam.
Żaneta Lipińska-Patalon