Przede wszystkim nasze oszczędności powinniśmy rozpocząć od ograniczenia zużycia paliwa. Czy w motocyklu można to osiągnąć? Można by zadać sobie pytanie - po co? Gdyż motocykl służy do wariactw, jazdy na torze bądź pokonywania zawrotnych prędkości.
Owszem jest gros osób, które w ten sposób traktują motocykle, ale nie zapominajmy, iż motocyklizm XXI to już nie tylko pasja, a również taki sam środek lokomocji, co samochód.
Oszczędzam, ale jak?
Można to osiągnąć stosując się do kilku prostych zasad eco-drivingu. Eco-driving, czyli ekojazda oznacza sposób prowadzenia pojazdu, który jest równocześnie ekologiczny i ekonomiczny.
Ekologiczny - ponieważ zmniejsza negatywne oddziaływanie motocykla na środowisko naturalne.
Ekonomiczny - gdyż pozwala na realne oszczędności paliwa, czyli przede wszystkim:
- przewidywanie sytuacji na drodze i planowanie jazdy w taki sposób, aby nie powodowała gwałtownych przyspieszeń i hamowań
- spokojne ruszanie,
- przyspieszanie w sposób równomierny,
- hamowanie "silnikiem" w celu wytrącenia prędkości np. dojeżdżając do czerwonego światła na skrzyżowaniu,
- jazda na możliwie najwyższym biegu, bez obciążania silnika,
- częsta zmiana biegów, czyli nie "piłujemy" silnika na każdym biegu,
- dbanie o właściwe ciśnienie w oponach,
- nie nadużywanie sprzęgła. Hamujemy hamulcem, nie sprzęgłem!,
- wyłączanie silnika, gdy postój wynosi więcej niż minutę,
- rezygnacja z długiego rozgrzewania silnika przed jazdą.
Wyższe spalanie powstaje także przy większym obciążeniu motocykla. Nie, nie. Nie chodzi o to by w trasie celowo gubić pasażera;) poza tym motocykl nie został wymyślony tylko dla singli. Natomiast można zwrócić uwagę na to, by nie wozić ze sobą niepotrzebnych rzeczy, nawet, jeśli są to tylko puste kufry czy torby, gdyż pogarszają one naszą opływowość. Następnie, jeśli jeździmy np. motocyklem typu chopper/cruiser lub naked bardzo często montujemy szybę dla polepszenia komfortu jazdy musimy liczyć się z tym, iż może to powodować większe spalanie.
Zanim zaczniemy poprawnie używać nasz motocykl stosując prawidłową technikę jazdy, pamiętajmy o przygotowaniu, go technicznie. Eko-driving to nie tylko styl jazdy.
Silnik musi być sprawny i dobrze wyregulowany. Zawieszenie i hamulce nie mogą powodować dodatkowych oporów toczenia, gdzie bardzo często zdarzają się zapiekłe tłoczki w układzie hamulcowym poprzez nieprawidłową wymianę klocków.
Filtr powietrza jest bardzo często zaniedbywany, gdyż jego zużycie nie jest widoczne z zewnątrz. Filtr powietrza, czyli "płuca" motocykla zatrzymują najdrobniejsze zanieczyszczenia z powietrza nawet do 98%. Gdy filtr jest zanieczyszczony, następuje utrata mocy silnika i wzrost zużycia paliwa. Dzieje się tak m.in. dlatego, że zmniejsza się przepustowość filtra.
Wydech. Tu niestety muszę was zasmucić, gdyż wszelkie modyfikacje związane z przelotowym tłumikiem wpływają na większe zużycie paliwa.
Warto też zwracać uwagę gdzie tankujemy. Firmy nieznane, które często przyciągają tylko ceną omijajmy z daleka. Najlepiej, jeśli są to sprawdzone stacje benzynowe.
Posiadanie motocykla często kojarzy się z wiatrem we włosach, szalonej wolność i zaliczaniem zlotów. A prawda jest taka, że ta zabawa sporo kosztuje. Kupując droższe nowe motocykle, musimy liczyć się z większymi kosztami podczas eksploatacji np. droższe części, akcesoria, serwis. Staramy się tankować lepsze paliwo i korzystamy z autoryzowanych serwisów. Do tańszych, używanych motocykli jest wiele zamienników i tańszych akcesoriów, ale wydajemy więcej na podstawowe naprawy lub poprawiamy zaniedbania poprzedniego właściciela. Motocykl to nie jakiś wynalazek z kosmosu, a pasja jak każda inna. I jeśli wkładamy w naszą pasję serce to również pieniądze. I tak koło się zamyka.