Jak zaczęła się Twoja historia na dwóch kółkach?
- Pamiętam, jak jako mała dziewczynka tata zabierał mnie na przejażdżki naszą Jawą 350. Jednak pasja motocyklowa narodziła się we mnie dopiero po kilku latach. Dźwięk każdego przejeżdżającego motocykla wywoływał uśmiech na mojej twarzy. Zawzięłam się i zaczęłam odkładać pieniądze na własny sprzęt. W wieku 15 lat zdałam egzamin na kartę motorowerową. Potem wizyta w salonie motocyklowym, pomoc rodziców i zakup pierwszej, małej maszyny.
Twoja największa motocyklowa przygoda.
-Jak dotąd jeszcze takiej nie przeżyłam, chociaż każdą moją przejażdżkę traktuję jak przygodę. Jazda przed siebie, tam, gdzie poniesie mnie maszyna.
Co daje Ci ta pasja?
- Motocykle są dla mnie wszystkim. Stanowią moją odskocznię od codzienności, dają poczucie wolności, pewności siebie. Każda przejażdżka sprawia mi ogromną radość, poczucie satysfakcji i spełnienia. To pasja, której poświęcam całą siebie. To wspaniałe uczucie i rozkosz - tylko ty, twoja ukochana maszyna i droga. Pełnia szczęścia, nic innego w tej chwili nie ma znaczenia.
Jak na nią reagują Twoi bliscy i znajomi?
-Rodzice boją się o mnie, ale jednocześnie bardzo wspierają w tym, co robię. Znajomi są pełni podziwu, a ich grono powiększa się poznanymi w trasie motocyklistami.
Gdybyś miała nieograniczony bon na paliwo i portfel pełen kasy, nie zastanawiając się wsiadłabyś na motocykl i pojechała…
- Wybrałabym się w podróż na wymarzonym motocyklu. Na początek Europa, z czasem reszta świata. Jednak na razie pozostaje mi cierpliwie czekać do 18-nastki, aby zdać prawo jazdy i przesiąść się na większą maszynę.
Jedna impreza motocyklowa, która jest najbliższa Twojemu sercu i polecisz wszystkim
- Mimo, że jestem straszną motoholiczką nie jestem częstą uczestniczką zlotów motocyklowych. Rzadko kiedy pojawiam się na tego typu spotkaniach. Jednak ostatnim odwiedzonym przeze mnie zlotem były MotoParty w Głowaczewie nad Piławą. Pozytywnie spędzony czas, dużo wspaniałych ludzi, kolejne cudowne wspomnienia. Polecam wszystkim miłośnikom dwóch kółek ;)
Kilka słów do dziewczyn, które zastanawiają się nad tym by wsiąść na motocykl, ale się wahają
-Drogie Panie nie ma się nad czym zastanawiać. Warto spróbować, na pewno nie pożałujecie. Spełniajcie swoje marzenia. A przekonacie się, że ten, kto raz zakochał się w motocyklach, jest im wierny przez całe życie.
Pozdrawiam wszystkie motocyklistki. Począwszy od tych z wieloletnim stażem, poprzez te, które tak, jak ja dopiero zaczynają swoją przygodę z motocyklami. Lewa w Górę :)
Opracowanie: Lena Opala