Oceń ten artykuł
(0 głosów)
poniedziałek, 24 listopad 2014 18:25

Joanna Wiśniewska, Rybno

Joanna Wiśniewska, Rybno, woj, warmińsko-mazurskie
Jeździ Hondą Goldwing 1100 z bocznym wózkiem oraz Yamahą Radian yx 600

Jak zaczęła się Twoja historia na dwóch kółkach?
Zastanawiam się, który z "początków" był tym właściwym... Jako dziecko śmigałam z Tatą do szkoły cudną WFM-ką. Ale to była raczej codzienna konieczność, jeszcze nie pasja. Owszem, zawsze oglądałam się za przejeżdżającymi motocyklami, marząc o własnej motorynce. Ale kiedy poznałam pewnego przystojniaka (od 20 lat jest moim mężem :)) nasza pierwsza rozmowa toczyła się wokół jego Jawy 350. Jedno mam mu za złe - nigdy mnie na niej nie przewiózł! Za to później byłam wożona wszystkim, co tylko zdołało wyjechać z podwórka :). Na pierwszy prawdziwy zlot pojechałam w 2003 roku z 5-letnią córką i półrocznym synkiem. To był ROTOR. Od tego czasu nie opuściliśmy ani jednego. Do samodzielnego prowadzenia "rumaka" dojrzałam stosunkowo późno, jakieś 5 lat temu.  Dotychczasowa pozycja plecaczka była dla mnie całkiem przyjemna i wystarczająca. Do czasu... :) Ale jak zrobić prawo jazdy (miałam tylko kategorię B)? Było to jedno z wyzwań, które klasyfikowałam jako "nie dla mnie", "ponad moje możliwości"itp. Wcale nie zamierzam się chwalić, że poszło jak po maśle, to była ciężka praca, pot i łzy. Ale się udało!

Twoja największa motocyklowa przygoda.
Każda wyprawa motocyklowa, daje mi mnóstwo radości i wrażeń. Jednak zawsze będę pamiętać mój pierwszy samodzielny udział w rajdzie turystycznym zorganizowanym przez klub Weteran Płock. Był to też swoisty sprawdzian umiejętności, może warto by WORD-owski egzamin przeprowadzić w takich warunkach? :)))))

Co daje Ci ta pasja?
Jazda "bez karoserii"daje niesamowitą radość i poczucie wolności. Pamiętam też o zdaniu, które usłyszałam od zapalonego motocyklisty księdza Darka: "Jeśli przejeżdżasz ulicą i na twój widok czy gest ręki uśmiechnie się dziecko na chodniku to nie tylko czerpiesz, ale i dajesz radość".

Jak na nią reagują Twoi bliscy i znajomi?
Spotykam się z różnymi postawami. Często muszę łamać stereotypowe opinie o "dawcach organów". Kilka osób jednak wyznało, że moja pasja im imponuje, że zazdroszczą mi wyjazdów, rajdów. Ale są też tacy, którzy traktują mnie jako nieszkodliwą wariatkę, he he. Np jedna z koleżanek zapytała, po co biorę kredyt, skoro wystarczyłoby sprzedać któryś motocykl. Odpowiedziałam, żę członków rodziny się nie sprzedaje. Widziałam, że miała ochotę popukać się w czoło:) Jeszcze kilka lat temu moja Mama dziwiła się, jak można tak "męczyć dzieci", czytaj: zabierać je na zloty :) Ale moi Rodzice sami mają za sobą bujną przeszłość motocyklową, więc z czasem przywykli do naszych rodzinnych eskapad. Chyba.

Gdybyś miała nieograniczony bon na paliwo i portfel pełen kasy, nie zastanawiając się wsiadłabyś na motocykl i pojechała
- ....do Pragi, zwiedzając po drodze wszystkie możliwe polskie zamki i czeskie hrady. A w trakcie podróży na pewno zrodziłyby się nowe pomysły.

Jedna impreza motocyklowa, która jest najbliższa Twojemu sercu i polecisz wszystkim
Przez cały rok czekam niecierpliwie zarówno na zlot KMW ROTOR z Olsztyna, jak i zlot klubu Weteran Płock. Na jednym jestem "służbowo" i towarzysko, na drugim wyłącznie to drugie :)

Kilka słów do dziewczyn, które zastanawiają się nad tym by wsiąść na motocykl, ale się wahają
Drogie Dziewczyny! Wcześniej wspomniałam, że samodzielna jazda motocyklem była dla mnie czymś nierealnym. Zrozumiałam jednak, że człowiek - bez względu na wiek, zawód i płeć - ciągle powinien odkrywać w sobie nowe pasje i talenty, przekuwać je na wyzwania i dążyć konsekwentnie do ich realizacji. Mogli inni, możesz i ty - jak mawia mój Mąż.

Pozdrawiam gorąco najpierw mojego męża Piotra, który "sprzedał" mi wirusa moto. Pozdrawiam moje dzieci: Olę i Jaśka, dla których kask i woń spalin jest codziennością. Nie zapominam o super ludziach z KMW ROTOR Olsztyn i niemniej sympatycznych z klubu WETERAN PŁOCK. Pozdrawiam wszystkich tych, których spotykam na zlotach i dziękuję za okazaną mi w trasie pomoc. Czekam na każde spotkanie!

Oprac. Lena Opala

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.