Jak zaczęła się Twoja historia na dwóch kółkach?
-Moja przygoda z motocyklami zaczęła się już w dzieciństwie, kiedy to wujek, bądź kuzyn wozili mnie Jawkami, w 2010r zaczęłam jeździć quadem, którego musiałam sprzedać, ponieważ potrzebowałam pieniędzy na remont domu. Później zamarzył mi się cross, ale z braku ciekawych ofert kupiłam Simsona do remontu
Twoja największa motocyklowa przygoda.
-Nie mam za dużo przygód, ponieważ jeżdżę od niedawna. Najlepiej wspominam tegoroczny zlot w Wolsztynie, gdzie co chwile ktoś podchodził i mogłam opowiedzieć historię Simka
Co daje Ci ta pasja?
-Ta pasja nadaje sens mojemu życiu. Kiedy wsiadam na Simka, zaczynam czuć, że żyję. Daje mi to poczucie wolności. Dzięki temu mam w życiu cel - zrobić prawo jazdy na motocykl
Jak na nią reagują Twoi bliscy i znajomi?
-Znajomi różnie reagują. Ci, którzy to rozumieją cieszą się. Moja rodzina się niepokoi. Jest też duże grono ludzi, którzy z tego szydzą. Takimi się nie przejmuję, ponieważ ponad 7500 polubień na moim fan page'u mówi samo za siebie.
Gdybyś miała nieograniczony bon na paliwo i portfel pełen kasy, nie zastanawiając się wsiadłabyś na motocykl i pojechała…
-Zwiedziłabym wszystkie możliwe imprezy motocyklowe.
Jedna impreza motocyklowa, która jest najbliższa Twojemu sercu i polecisz wszystkim
-Niestety do tej pory mogę jedynie polecić zloty w Wolsztynie. Atmosfera wspaniała, a ludzie jeszcze lepsi.
Kilka słów do dziewczyn, które zastanawiają się nad tym by wsiąść na motocykl, ale się wahają
-Dziewczyny! Nawet się nie wahajcie! Nie dość, że będziecie jeszcze bardziej atrakcyjne dla facetów, to jeszcze poszerzycie swoje horyzonty i poznacie granice swoich możliwości!
Pozdrawiam swojego narzeczonego, który dba o dobrą kondycję mojego sprzętu, przyjaciół, którzy mnie motywują do dalszej pracy nad sobą i ludzi, którzy we mnie nie wierzą, bo również dzięki nim mogę udowodnić, że jednak da się!
Zapraszamy na fanpage Edyty: https://www.facebook.com/edzia.simson/timeline
Oprac. Lena Opala