Jak zaczęła się Twoja historia na dwóch kółkach?
-Moja motocyklowa przygoda rozpoczęła się od tego, że pooglądałam jak tato ogląda filmy i zdjęcia z motocyklami, spodobało mi się, stwierdziłam dlaczego ja miała bym nie spróbować i prosiłam tatę o zakup motocykla, po kilku miesiącach tato zakupił mi mój pierwszy motocykl.
Twoja największa motocyklowa przygoda.
-Moja największa motocyklowa przygoda rozpoczęła się po tym jak dołączyła do mnie moja siostra i zaczęłyśmy jeździć razem, wtedy również założyliśmy swoja stronę i zaczęłyśmy wspólnie wyjeżdżać na zloty, uczyć się nawzajem.
Co daje Ci ta pasja?
-Pasja dla mnie to lek na szarą rzeczywistość, dodaje energii i sprawia, że staje się ciekawszym człowiekiem. Jest moim akumulatorem pozytywnego myślenia i energii.
Jak na nią reagują Twoi bliscy i znajomi?
-Jak reagują? Różnie, tato się cieszy, że może z córkami dzielić pasje, dziadkowie nie są zbyt zadowoleni ponieważ, dziewczyna nie powinna tak siebie narażać, znajomi widza we mnie kogoś odważnego, pewnego siebie i darzącego do celu.
Gdybyś miała nieograniczony bon na paliwo i portfel pełen kasy, nie zastanawiając się wsiadłabyś na motocykl i pojechała.
-Pojechała bym na podróż dookoła świata, abym nigdy nie musiała wracać do szarej rzeczywistości i mogła żyć z tego co kocham.
Jedna impreza motocyklowa, która jest najbliższa Twojemu sercu i polecisz wszystkim.
-Targi Motocyklowe we Wrocławiu, które odwiedzamy od 4 lat, w tym od 2 lat wystawiam się na strefie wraz z siostrą.
Kilka słów do dziewczyn, które zastanawiają się nad tym by wsiąść na motocykl, ale się wahają.
-Dziewczyny, nie bójcie się i spełniajcie marzenia, nie ma się czego bać, ja mam zaledwie 160 wzrostu i nie dosięgam do ziemi, ale daje rade, jeżdżę, prowadzę stronę i udowadniam wszystkim, że jak się chce to się potrafi i nic nie stoi na przeszkodzie. Róbcie to co kochacie. W życiu każdego człowieka jest czas na osiągniecie wyznaczonych celów.
Pozdrawiam
Oprac. Aleksandra Kotowska