O idei stworzenia spodni napisano w artykule: https://speedladies.pl/news/item/1084-ozone-jane-motocyklowe-joggery-dla-kobiet
Jak wypadły w praktyce?
Po przejechaniu 5 tysięcy kilometrów, przemierzeniu leśnych szlaków i uliczek miejskich dżungli pieszo to dobry moment na podsumowanie jak sprawdziły się użytkowane w tym czasie spodnie Ozone Jane. Sam tytuł można określić jednym słowem – UNIWERSALNOŚĆ! A szczegóły i warunki testowania podzielono na kilka kategorii:
Wygoda
Przerwa na trasie w formie spaceru po lesie?
Zwiedzanie zamku po drodze?
Przejście szlaku turystycznego i zdobycie punktu widokowego?
A może pozostawienie motocykla na parkingu i zwiedzanie miasta?
Nie zawsze jest możliwość, żeby do wyznaczonego na mapie celu dojechać bezpośrednio. Trudno nie stracić entuzjazmu jak do jego dotarcia trzeba doliczyć jeszcze dodatkowy dystans pieszo. Spodnie Ozone Jane nie ograniczają ruchów co szczególnie docenią osoby, które szukają wygody nie tylko w
czasie jazdy, ale i podczas poruszania się bez motocykla.
Co w kolanach i biodrach piszczy?
W okolicy bioder i kolan spodnie wzmocnione są warstwą wewnętrzną składającą się z 60% Kevlaru i 40% poliestru. Ozone Jane wyposażone są w ochraniacze kolan CE-Level 2 regulowane w dwóch płaszczyznach: góra-dół i prawo-lewo za pomocą rzepów. Protektory są miękkie, a możliwość dostosowania ich położenia nie powoduje uwierania podczas jazdy i chodzenia.
Ciepło / Zimno
A nawet gorąco! Jazda przy 42 ST C po stolicy Rumunii w godzinach szczytu to dosyć specyficzny test, który został wykonany w zasadzie przypadkiem. Pomimo, że spodnie nie posiadają wlotów wentylacyjnych, materiał z jakiego zostały wykonane zapewnia odpowiedni przewiew. Jazda podczas wysokiej temperatury daje poczucie, że spodnie „oddychają” i tu warto wspomnieć o składzie zewnętrznej warstwy: 98% bawełny i 2% elastanu. Jesienny wyjazd do pobliskiego sklepu przy temperaturze 10-15 C jest możliwy. Na dłuższą trasę w tych warunkach warto przewidzieć już dodatkową warstwę cieplną, bo zimno.
Co pomieszczą kieszenie?
Pytanie które? Wewnętrzne kieszenie umożliwiają umieszczenie dodatkowych ochraniaczy w obszarze bioder oraz wkładkę kości ogonowej. Zewnętrznych kieszeni jest aż 5! Dwie przednie są głębokie i umożliwiają na przykład całkowite schowanie telefonu. Podczas jazdy bezpieczniejszą (i wygodniejszą) opcją wydaje się jednak schowanie tego typu rzeczy w bocznej kieszeni zamykanej na rzep i dwa zatrzaski. Kieszeń boczna cargo jest duża i w testach swobodne było umieszczenie w niej telefonu i narzędzia wielofunkcyjnego z nożem – to w kontekście tytułowych grzybów. Dwie tylne kieszenie rozmiarem zbliżone są do tych stosowanych w
spodniach codziennych.
Rozmiar
Pełna zgodność rozmiaru z otrzymanym produktem – W26/L30 przy wzroście 171 cm i standardowym rozmiarze S. Drobna wzmianka dla osób szczupłych, wysokich – w pozycji siedzącej na motocyklu nogawki przypadają wyżej i nie zakrywają w całości nogi. Alternatywą pozostaje stosowanie wysokich
butów. Z innej strony – rozmiar można zinterpretować też w kontekście tego ile miejsca zajmują w kufrze, prawda? Podczas pakowania każde wolne miejsce ma znaczenie. Spodnie Ozone Jane z protektorami zajmują tyle miejsca co dwie pary codziennych spodni czyli bardzo mało!
Podsumowanie
Spodnie są bardzo dobrym wyborem dla osób poruszających się miejskimi ulicami i lubiącymi wygodnie eksplorować okoliczne i dalsze atrakcje, gdzie oprócz jazdy niewykluczone jest chodzenie pieszo. Funkcjonalność i wygoda ma tu kluczowe znaczenie, a styl w jakim zostały wykonany dopełnia
uniwersalności. Po pięciu tysiącach kilometrów jazdy i niezliczonych pieszych wędrówkach, spodnie nie uległy zniszczeniu, a wizualnie nie odbiegają od nowych. Chociaż tegoroczny sezon dobiega końca to z dobrego źródła wiadomo, że będzie kolejny. Zima to dobry czas na weryfikacje swojej garderoby i przygotowanie na kolejną, motocyklową wiosnę. Spodnie Ozone Jane brzmią jak dobry punkt w liście do Mikołaja.
AUTOR: DOMINIKA PŁACZEK