Choć to może zabrzmi dziwnie Yaris może budzić zdziwienie. Mimo, że to dość popularne autu to jego gruntowny lifting sprawił, że złamał on konwencję klasycznego samochodu z segmentu B.
Znany, nieznany
Nie będę ukrywać, że Yaris znam prawie na wylot. Jako instruktor nauki jazdy miała okazję zaprzyjaźnić się z drugą generacją podczas kursów. Ale od tego czasu wiele się zmieniło, właściwie to przepaść. Z racji swojej pracy spędziłam wewnętrza Yaris wiele godzin, szkoda że nie była to III generacja, która zdecydowanie bardziej zapewnia komfort pasażerom i kierowcy. Kabina jest po prostu przestronna. Zmienił się również poziom wykończenia wnętrza, jakość materiałów jest znacznie lepsza. Ja miałam wersje z ekskluzywnym czerwonym wnętrzem, można również wybrać inne kolory: czarny lub brązowy. Wewnątrz nie zabrakło również multimediów, zainstalowany jest dotykowy 7-calowy ekran . Śmiało mogę stwierdzić, że III generacja Yarisa po liftingu otwiera nową erę samochodów tej klasy. Łączny efekt wizualny i jakościowy jest dla mnie zaskoczenie. Nowy Yaris dostał przede wszystkim dynamiczne i ostre kształty.
Dynamika mile widziana
Wygląd to nie wszystko. Przed Yarisem postawiłyśmy zadania. Sprawdziłyśmy jak zachowuje się w obliczach różnych wyzwań. Test pierwszy, długodystansowy. Trasa Toruń-Warszawa. Na pokładzie pięć osób i bagażnik wykorzystany maksymalnie. Na trasie spisał się bardzo dobrze. Nie lubię jeździć w trasę miejskimi, małymi autami, ale w tym aucie można było się zapomnieć i poczuć, jak w samochodzie zdecydowanie wyższej klasy. Przejazd był wygodny, cichy, dynamiczny. Yaris bardzo dobrze trzyma się drogi, w porównaniu z poprzednikiem, charakterystyka zawieszenia jest zdecydowanie bardziej sztywna, co wpływa na lepsze prowadzenie. To zasługa między innymi zastosowania na przedniej i tylnej osi nowych amortyzatorów.
Yaris bardzo dobrze się zbiera. Silnik 1.33 wyciska prawie sto koni. Do tego manualna skrzynia biegów o pięciu przełożeniach, daje naprawdę bardzo dobre rezultaty.
Nowego Yarisa trudno podsumować w kilku zdaniach. Po przecież z jednej strony to dobrze znany Yaris, z drugiej strony jego ekskluzywna wersja. Wersja która ma wszystko co powinno posiadać współczesne auto, a jednocześnie jest zupełnie inna od tego co oferuje konkurencja. Miejskie auto posiada przestronne wnętrze, pakowny bagażnik. Do tego rzuca się w oczy i zostawia pozytywne wrażenia. Jest bardziej drapieżny i nowoczesny. Do tego wciąż ekonomiczny. Jeżeli będziecie zastanawiać się nad zakupem takiego właśnie auta weźcie również pod uwagę wersję hybrydową, która jest nieznacznie droższa, ale ma inne plusy. Ale dziś nie o tym. Kolejna Toyota pozostawia w nas pozytywne odczucia. Polecamy.
Kinga Busz