Oceń ten artykuł
(5 głosów)
piątek, 21 czerwiec 2019 12:40

Speed Ladies testują: Suzuki GSXR 250

Zależało mi bardzo na sprawdzeniu tegoż motocykla pod kątem matki dbającej o bezpieczeństwo swoich dorastających nastolatków, którym muszę wybrać pierwsze szosowe dwa kółka.  Motocyklem przejechałam w trzy dni 800 km. Jeździłam nim w różnych warunkach atmosferycznych i na różnych trasach: autostrada, lokalne drogi oraz tor kartingowy.

Zdjęcia: Dominika Lipińska
Test: Sylwia Kopiś


Moje pierwsze wrażenie po zobaczeniu go w rzeczywistości było bardzo pozytywne. Spodziewałam się małego bzyka, a wyglądał na co najmniej 500tkę. Zarówno wygląd, jak i jakość wykonania jest w tym motocyklu naprawdę solidne. Kolejna miła niespodzianka to dźwięk silnika wychodzący przez wydech yoshimura - piękny, basowy i zdecydowanie pasujący do wyglądu.


Pozycja to kolejne zaskoczenie. Na co dzień jeżdżę sportową 600tką i naprawdę dużej różnicy w pozycji nie dostrzegłam - co dla mnie jest ogromnym plusem. Chodzi mi przede wszystkim o dopasowanie się postawy do kierownicy - komfort większy niż w moim codziennym motocyklu przy zachowaniu sportowego wrażenie. W połączeniu ze stosunkową niewielką wagą i dobrym zawieszeniem, wspaniale się manewruje "małym" GSXem po mieście czy po torze kartingowym.



Sama jazda. Ciężko było mi się przyzwyczaić przesiadając się ze 120 konnej maszyny na zaledwie 25 KM. Trzeba było często zmieniać biegi, wykorzystywać je bardzo rozsądnie i, jak to mawiały moje towarzyszki, musiałam "szanować prędkość". Ale skrzynia biegów świetnie dawała sobie z tym radę, a ja nie miałam problemów, żeby wyprzedzić TIRa czy osiągnąć prędkość 140 km/h (max).
Natomiast GSX cudownie sprawował się na torze w Pszczółkach. Jego lekkość i zwrotność oraz fantastyczna pozycja sprawiły, że super odnalazłam się na tym mocno taktycznym autodromie. Inni uczestnicy zorganizowanego tam szkolenia nie dowierzali, że napędza go silnik 250 cm3! GSX dawał sobie radę przy przyspieszaniu, hamowaniu ale najlepszy był w szykankach.


Motocykl jest bardzo dobrze zaprojektowany. Piękny wizualnie, wygodna pozycja, dobrze wyposażony: ma ABS i bardzo czytelny wyświetlacz. Do tego mało pali - moje średnie spalanie wyniosło 4,2 l/ 100 km - a korzystałam ze wszystkich 25KM! Budził zainteresowanie innych motocyklistów. Myślę, że śmiało może być pierwszym motocyklem dla moich nastolatków i nie tylko. Jeśli ktoś nie potrzebuje prędkości powyżej 140 km/h, a potrzebuje motocykle z pazurem, to może on być dla takiej osoby idealny.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.