Przede wszystki powinniśmy:
- włączyć światła awaryjne i w odpowiednim miejscu postawić trójkąt ostrzegawczy,
- ustalić, w jakim miejscu się znajdujemy (ulica, miejscowość, charakterystyczny punkt) i zastanowić się na spokojnie, w jaki sposób doszło do wypadku i czy nie jest to nasza wina( czy zachowaliśmy szczególną ostrożność, czy były znaki ostrzegawcze i czy dostosowaliśmy odpowiednią prędkość),
- większość z nas jest już w posiadaniu chociażby telefonu komórkowego z funkcją robienia zdjęć, więc zróbmy zdjęcie miejsca zdarzenia, całej sytuacji, dziury i uszkodzeń pojazdu,
- następnie na miejsce zdarzenia wezwijmy Policję lub Straż Miejską lub jeśli spotkamy się z odmową przyjazdu można jechać bezpośrednio na komisariat policji i tam na miejscu sporządzić notatkę policyjną. Dobrze mieć świadka zdarzenia, który uwiarygodni zaistniałą sytuację,
- kolejną ważną czynnością jest ustalenia danych zarządcy drogi. Jeśli je zdobędziemy, zgłaszamy wypadek i informujemy o stanie drogi.
Zgodnie z art. 420 § 1 kodeksu cywilnego zarządca drogi ponosi odpowiedzialność cywilną wobec jej użytkowników.
I tu zaczynają sie tzw. schody.
Często zdarza się tak, że ciężko ustalić, kto jest zarządcą konkretnej drogi. Wtedy najlepiej skontaktować się z urzędem gminy lub policją w celu zdobycia danych zarządcy.
Art. 19 ust. 2 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych
(tekst jednolity Dz. U. 2007, Nr 19, poz. 115 ze zmianami) informuję, iż zarządcą drogi jest dla dróg:
- krajowych – Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad;
- wojewódzkich - zarząd województwa;
- powiatowych - zarząd powiatu;
- gminnych - wójt (burmistrz, prezydent miasta).
- autostrady płatne- spółki, której powierzono eksploatację autostrady.
W granicach miast na prawach powiatu zarządcą wszystkich dróg publicznych, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych, jest prezydent miasta.
I najważniejsze - Co z ubezpieczeniem? Zarządca drogi nie ma obowiązku ubezpieczenia się od odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzenia działalności, co wiąże się z tym, że od stanu drogi również. Pocieszające jest jednak to, że zazwyczaj zabezpieczają się przed takimi ewentualnościami i posiadają ubezpieczenie.
Uzyskujemy ubezpieczenie i dane zakładu ubezpieczeń od zarządcy i najlepiej sami zgłaszajmy szkodę ubezpieczycielowi. Następnie umawiamy się na oględziny z rzeczoznawcą. Pamiętajmy, żeby nie naprawiać pojazdu do czasu oględzin auta.
Bardzo ważne jest, aby mechanik dokładnie wypisał uszkodzenia i potrzebne wymiany. Trzeba pamiętać, że opony i amortyzatory wymieniamy po obu stronach jednej osi! Bez względu na to czy druga strona została uszkodzona czy też nie.
Jeżeli ubezpieczyciel obniży wypłacone odszkodowanie bądź odmówi jego wypłaty
w całości to dopłatę do pełnej kwoty odszkodowania musimy samodzielnie odzyskać od zarządcy drogi.
Powodzenia i oby jak najmniej takich sytuacji!