Od kilku miesięcy polowałam na Yamahę Tracer 700. Słyszałam różne opinie o tym modelu. Trochę czytałam, ale nie miałam okazji niestety okazji sprawdzić osobiście. No i w końcu nastał ten dzień. Wybrałyśmy się razem na integrację Speed Ladies.
Moje słowa kieruję szczególnie do osób, które stoją przed zakupem motocykla na kategorię B, ale nie mogą się zdecydować. Na tapetę biorę, dobrze mi znane, bo dosiadane przeze mnie od kilku miesięcy CBR 125R.
Opowiem wam kilka słów o moich doświadczeniach z tym motocyklem. Jesteśmy razem raptem kilka miesięcy, ale jeździłam nim już chyba wszędzie. Po asfalcie, po polnej drodze, po piachu (tego nie polecam), po mieście, miedzy samochodami w korku... Jak dla mnie motocykl prawie uniwersalny. Moja przygoda z kursem prawa jazdy kategorii A skończyła się szybko, zaraz po tym, gdy zaliczyłam szlifa na Hondzie CBF 500. Po wejściu w życie ustawy umożliwiającej jazdę motocyklem 125 na kategorię B postanowiłam kupić Hondę CBR 125 z 2006 roku. I tak od kilku miesięcy jesteśmy razem. Maszyna używana, ale jeszcze w całkiem niezłym stanie.
Street Bob 2015 to dopracowany w każdym calu prawdziwy bobber z linii Dyna. Siedząc na nim przenosimy się na amerykańskie autostrady niczym z filmu Easy Rider czy serialu SOA.
Osobiście jestem fanką cruiserów oraz turystyków, dlatego z ogromną przyjemnością i dzięki uprzejmość warszawskiego dealera LiberatorHarley Davidson spędziłam 800 kilometrów w siodle legendy.
Zawsze to panowie testują motocykle i opiniują je na łamach wielu portali motoryzacyjnych czy pism branżowych. Zazwyczaj są to postawni mężczyźni o wadze, jak to jeden z wspomnianych zgrabnie kiedyś ujął, 100kg brutto – w opakowaniu motocyklowym. To oni opisują dane techniczne i związane z tym osiągi danego sprzętu.
Projekt i realizacja Agencja Social Media Pollyart