Kiedyś wymyśliłyśmy, że założymy bar i nazwiemy go „Speed Food”. Serio! Ale ona była szybsza. Agnieszka Zagórska z motoryzacją związana jest od dziecka, kiedy pojawił się pomysł otwarcia baru, nie mogło być inaczej niż z motoryzacją w tle.
Pewnie wielu z was marzy lub kiedyś marzyło o otwarciu baru, pub, restauracji, miejsca w które będzie odzwierciedlać indywidualizm i będzie miejscem spotkań z przyjaciółmi. Nie wiele osób jednak palny te wciela w życia, jeszcze mniejszemu gronu taki biznes udaj się prowadzić z powodzeniem. Trzeba mieć zacięcie, tego nie brakuje Adze, właścicielce „Leo Speed Food” w Otwocku, która chociażby po swojego Monstera pojechała do Włoch i wróciła na kołach.