I was born for ride, ride for happiness.
Te słowa chyba najlepiej oddają co w mojej duszy "piszczy”. Mama mówi że już w brzuszku kiedy wykonywałam ruchy małą dłonią przypominały one „dodawanie gazu manetką”.
Rodowita Torunianka. Z wykształcenia hotelarz zarządzający personelem, w zawodzie jednak obecnie zarządzam produkcjami, w życiu zarządzam jednak sobą, domem oraz tym co wokół niego.
Intrygował mnie już od swojej premiery. Przede wszystkim nietypowym designem. Jedni są w nim zakochani od pierwszego wrażenia, inni… dokładnie odwrotnie. Postanowiłam zatem sprawdzić cóż samochód może zaoferować poza tym, że rzuca się w oczy.
Citroën C4 Cactus na pierwszy rzut oka jest samochodem dość nietypowym. Wszystko oczywiście za sprawą wyglądu. Tu nowością są boczne panele, które są wymienne. Zresztą wymienne elementy, sprawiające że nasz samochód może zmienić swój wygląda za pomocą niewielkiej ingerencji to trend zauważalny u wielu producentów. Airbump zainstalowane w Cactusie poza funkcjami wizualnymi, sprawiają również że nadwozie auta jest dodatkowo chronione. Pod miękką powierzchnią kryją się mikrokapsułki wypełnione powietrzem. Kiedy zaspokoiłam swoją ciekawość, czas wejść do środka.
Trenuje nawet zimą, by już za chwilę pokazać swój talent na torach. Mimo niskiego wzrostu Ewelina udowadnia, że chcieć znaczy móc.
Ewelina Szkudlarek opowiada nam o swojej przygodzie z Super Enduro. To bardzo widowiskowa dyscyplina, bo łączy w sobie zarówno prędkość, jak i precyzję. Dlaczego? Poza samą jazdą na torze, zawodnik musi pokonywać dodatkowo przeszkody. To bardzo widowiskowa, ale i wymagająca dyscyplina. – Super Enduro polecam przede wszystkim osobom wysokim, które postawiły już pierwsze kroki z zakresu jazdy w terenie- podkreśla Ewelina Szkudlarek.
Power, pasja i przyjaźń. Tam gdzie pojawiają się Speed Ladies jest moc! Tak było również podczas ostatniego spotkania integracyjnego w Warszawie. To było kobiece święto wypełnione motoryzacyjnymi atrakcjami.
Czy potraficie wyobrazić sobie taki scenariusz? Październikowy weekend. Kilkadziesiąt kobiet, fanek dwóch i czterech kółek. Wszystkie na te kilka chwil zostawiły dzieci, partnerów, codzienne obowiązki. Czy z tego wszystko może wyjść? Super czas pełen niezapomnianych wrażeń! Nowe przyjaźnie, nowe umiejętności, nowe pomysły i zapał do działania. Dobrze, dobrze…emocje jeszcze mną targają. Po kolei.
Joasia Cuper, pow. pruszkowski
Jeździ BMW F700GS z 2013r. i Harley Davidson 48 Sportster XL1200X z 2010r.
Projekt i realizacja Agencja Social Media Pollyart