Aygo zabrałyśmy w trasę, sprawdziłyśmy w gigantycznych korkach Warszawy i przemierzałyśmy ulice Torunia. Zdążyłyśmy się poznać w różnych warunkach, a nawet co nieco zżyć. Chętnie podzielimy się wrażeniami.
Kto pamięta pierwszą generacje Aygo, która zaczęła zdobywać miasta w 2005 roku? Był to model stonowany, nie wyróżniający się z tłumu. Mały miejski, ekonomiczny samochodzik, który zapoczątkował erę „maluchów” w koncernie Toyoty.
Szaro-bura jesień… pierwsze opady śniegu… taka pogoda nie zachęca do jazdy motocyklem. Jeśli chcielibyście się przenieść choć na chwilę w bardziej motocyklowe klimaty to sięgnijcie po książkę o niezwykłej przygodzie motocyklowej z małą 125’tką w roli głównej.
Weronika Kwapisz chce zarazić nas podróżą, dzięki swojej fascynującej wyprawie motocyklowej dookoła Europy. Aż trudno uwierzyć, że ta drobna blondynka pokonała 12 000 km na małym motocyklu Suzuki VanVan o poj. 125 ccm. Umówmy się bardziej on przypomina jednoślad dla listonoszy, a nie wyprawowy motocykl, którym można odwiedzić Macedonię, Albanię czy Gibraltar. Ale jak pokazuje Weronika - chcieć to znaczy móc!
Joanna Wiśniewska, Rybno, woj, warmińsko-mazurskie
Jeździ Hondą Goldwing 1100 z bocznym wózkiem oraz Yamahą Radian yx 600
Agnieszka Nikoletta Siemieniuk, Olsztyn/ Słupsk
Jeździ Yamaha xt660r, 2008r i Yamaha Grizzli 700, 2009r
Masz chrapkę na Ducati? Wpadnij do toruńskiego salonu. Jutro drzwi otwarte!
Jutro, czyli 15 listopada dzień otwarty salonu Ducati Toruń. To świetna okazja, by zobaczyć i kupić motocykle z rocznika 2014 i poprzednich roczników o wiele taniej. Jakie atrakcje przygotował toruński diler? Miedzy innymi kupując Ducati Panigale 1199 ABS oprócz niższej ceny otrzymacie wydech Termignoni gratis. To promocja na nowe motocykle z rocznika 2014. Ponadto, jeśli jesteś zawodnikiem posiadającym licencję wyścigową, to na ten sam motocykl możesz dostać dodatkowy rabat i kupić go jeszcze taniej.
Oczywiście promocji będzie więcej, a wszystkie modele będzie można zobaczyć na żywo. Polecamy!
Problem ten przedstawiamy nie bez powodu, bo ostatnio same przed nim stanęłyśmy. Wszystko się udało, dlatego postanowiłyśmy wtajemniczyć Was w arkana organizacji.
Podczas organizacji ostatniego spotkania Speed Ladies czekało na nas niezłe wyzwanie. Jako, że wydarzenie miało miejsce już poza sezonem, plener odpadał, padło na stolicę. Po tym jak wszystkie stwierdziłyśmy, że to świetna decyzja i nudzić się nie będziemy, przyszedł czas na dylematy logistyczne. Bo bądź tu człowieku mądry i znajdź hotel, który po pierwsze przyjmie jednorazowo sporą liczę gości, a do tego pomieści ich maszyny! Centrum ma swoje niepodważalne atuty, ale o zaparkowaniu samochodów i motocykli można zapomnieć. Parkingi często przepełnione, poza tym kiedy mamy raz na jakiś czas możliwość by się spotkać, chcemy się cieszyć wspólnym czasem i możliwie jak najlepiej go wykorzystać, a nie martwić się o pojazdy…
Projekt i realizacja Agencja Social Media Pollyart